W czterdziestej czwartej dobie rosyjskiej agresji sytuacja militarna nie uległa zmianie. Choć siły rosyjskie wycofały się z obwodów na północy kraju, wciąż pozostają w rejonach z nimi graniczącymi.
Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, z Białorusi do obwodu biełgorodzkiego Rosji ma być przemieszczona część pododdziałów 35. Armii Ogólnowojskowej (AO), większość jednostek Wschodniego Okręgu Wojskowego (OW) pozostaje jednak w obwodzie homelskim. Do obwodów donieckiego i ługańskiego mają być przemieszczane pododdziały 41. AO i 90. Dywizji Pancernej z Centralnego OW, a do graniczącego z nimi obwodu woroneskiego miały zostać przerzucone pododdziały 76. Dywizji Desantowo-Szturmowej Zachodniego OW.
Walki trwają w południowej części obwodu charkowskiego i w Donbasie, Rosja miała jednak nie poczynić żadnych postępów (obrońcy odparli odpowiednio cztery i siedem wrogich ataków). Strona ukraińska zwraca uwagę na wykorzystywanie w charakterze „mięsa armatniego” świeżo zmobilizowanych mieszkańców okupowanych części obwodów ługańskiego i donieckiego (w tym mieszkańców Mariupola przymusowo wcielonych do służby w jednostkach tzw. Donieckiej Republiki Ludowej). Na pozostałych kierunkach (na południe od Krzywego Rogu i Zaporoża oraz w okolicach Charkowa i Mikołajowa) dominuje ostrzał i bombardowanie pozycji ukraińskich (najbardziej dotkliwe w Siewierodoniecku). Agresor kontynuuje także uderzenia rakietowe na cele w głębi Ukrainy – potwierdzone zostało zniszczenie infrastruktury w Myrhorodzie w obwodzie połtawskim i Czarnomorsku w obwodzie odeskim.
Zdaniem ukraińskiego Sztabu Generalnego strona rosyjska wciąż ma problemy z ukompletowaniem, a ponad 80% personelu niektórych pododdziałów ma odmawiać udziału w wojnie. Ma także obowiązywać zakaz zwalniania żołnierzy, których kontrakty wygasły, do czasu zakończenia wojny. Zdaniem wiceminister obrony Ukrainy Hanny Malar siły rosyjskie mają jednak odzyskiwać zdolność bojową i zwiększać liczebność w rejonach graniczących z Ukrainą, skupiając się na rozpoznaniu pozycji ukraińskich i wyznaczaniu nowych kierunków ataku. Z kolei szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kirył Budanow poinformował, że siły rosyjskie kontynuują przegrupowania na wschodzie Ukrainy i siłami skoncentrowanymi w pobliżu Biełgorodu planują atak w kierunku Charkowa. Według niego ofensywa może się rozpocząć po ostatecznym zdławieniu oporu Mariupola.
Źródła amerykańskie i brytyjskie wskazują na zmiany w organizacji rosyjskiej operacji. Komendę nad nią miał objąć dowódca Południowego Okręgu Wojskowego gen. Aleksandr Dwornikow, wcześniej dowodzący m.in. rosyjskim kontyngentem w Syrii. W obwodach na północny wschód od Ukrainy miało zostać rozmieszczonych ponad 40 batalionowych grup taktycznych (wcześniej Pentagon informował, że 30 rosyjskich BGT działa w Donbasie). Ogółem w rejonie operacji ma się znajdować 80-85% potencjału, które Siły Zbrojne FR rozwinęły do operacji przed 24 lutego (powołując się na Pentagon strona ukraińska podaje, że straty rosyjskie wyniosły do 20% potencjału wyjściowego), co ma związek z poniesionymi stratami i wycofaniem części jednostek do miejsc stałej dyslokacji. Do rejonu działań mają być sprowadzane nowe pododdziały, m.in. z 18. Dywizji Zmechanizowanej Zachodniego OW w obwodzie kaliningradzkim. Dodatkowych 60 tys. żołnierzy Rosja ma pozyskać w ramach mobilizacji rezerwistów. Agresor miał jednak nie rozwiązać jeszcze problemów logistycznych.
Siły Zbrojne Ukrainy oficjalnie zaczęły pozyskiwać wsparcie w postaci ciężkiego uzbrojenia. Posowiecki dywizjon systemów obrony powietrznej S-300 (cztery wyrzutnie) przekazała Słowacja, która jest także gotowa dostarczyć armatohaubice Zuzana. 40 czołgów T-72 i 50 bojowych wozów piechoty BMP-1 miały przekazać armii ukraińskiej Czechy. Czołgi T-72 ma także dostarczyć Polska. Dotychczas Ukraina otrzymywała jedynie broń lekką, w tym na masową skalę przeciwpancerne i przeciwlotnicze przenośne zestawy rakietowe (z zapasem rakiet odpowiednio 60 tys. i 25 tys.), głównie amerykańskie i brytyjskie.
Ministerstwo Sprawiedliwości Ukrainy przystąpiło do przeprofilowania niektórych zakładów karnych w taki sposób, aby mogły one pełnić rolę miejsc odosobnienia dla jeńców rosyjskich. Do 15 kwietnia w wybranych obiektach mają być stworzone warunki pozwalające zapewnić jeńcom utrzymanie i opiekę medyczną. MSZ Ukrainy otrzymało polecenie nawiązania kontaktu z Rosją i organizacjami międzynarodowymi w celu organizacji powrotu lub wymiany jeńców wojennych. Ministerstwu Infrastruktury polecono zapewnić koordynację działań w zakresie transportu jeńców wojennych, a także świadczenie im usług pocztowych. Ministerstwo Obrony wraz z Ministerstwem Infrastruktury otrzymało polecenie, po uprzednim uzgodnieniu z Ministerstwem Sprawiedliwości, zorganizowania eskorty jeńców wojennych do miejsc odizolowania.
Mer Czernihowa Władysław Atroszenko powiedział, że w czasie walk w mieście zginęło około 700 osób – żołnierzy i cywilów. 70 ciał jest niezidentyfikowanych. Ponadto 40 osób uważa się za zaginione. Atroszenko szacuje, że w mieście, które przed wojną liczyło ok. 290 tys. mieszkańców, pozostało około 80-95 tys. osób. We wsi Makarów w obwodzie kijowskim znaleziono 132 ciała, a miejscowość została zniszczona w 40%. Przed rosyjską agresją w Makarowie mieszkało około 15 tys. osób, a obecnie pozostało niecałe tysiąc osób. Liczba ofiar śmiertelnych rosyjskiego uderzenia rakietowego w dworzec kolejowy w Kramatorsku wzrosła do 52 osób, a 109 zostało rannych.
Na terenie Odessy i obwodu odeskiego w związku z groźbą rosyjskich uderzeń rakietowych zarządzono godzinę policyjną od godziny 21.00 9 kwietnia do godziny 6.00 11 kwietnia. Mieszkańcy będą mieli zakaz przebywania na ulicach i innych miejscach publicznych bez specjalnie wystawionych przepustek i zaświadczeń.
W okupowanym Melitopolu w obwodzie zaporoskim rosyjskie wojsko proponuje Ukraińcom wstępowanie do armii rosyjskiej. Listy przebywających w mieście mężczyzn tworzą kolaboranci. Na posterunkach kontrolnych rosyjscy żołnierze po wylegitymowaniu zachęcają mężczyzn do złożenia deklaracji o gotowości wsparcia sił rosyjskich. Niewykluczone, że okupant w ten sposób tworzy listy proskrypcyjne mające ułatwić późniejsze represje. Rekwirowana jest pomoc humanitarna trafiającą do miasta, a jej częściowa dystrybucja jest przedstawiana jako przykład pomocy rosyjskiej dla ludności cywilnej.
Według nieoficjalnych informacji, szef 5 Służby Federalnej Służby Bezpieczeństwa, odpowiedzialnej za prowadzenie działań wywiadowczych na Ukrainie, Siergiej Biesieda, który po niepowodzeniach militarnych na Ukrainie został umieszczony w areszcie domowym, trafił do aresztu śledczego. Jego sprawę prowadzi komórka wojskowa Komitetu Śledczego. Aresztowany został również jego zastępca Anatolij Bołuch. Zatrzymanym miano postawić zarzuty dezinformowania kierownictwa państwa co do rzeczywistej sytuacji na Ukrainie i sprzeniewierzenie środków z funduszu operacyjnego przeznaczonego na agenturę.
8 kwietnia ewakuowano 6665 osób, w tym 1614 z Mariupola oraz 3544 z miast obwodu zaporoskiego. Na 9 kwietnia zaplanowano dziesięć zielonych korytarzy, do Zaporoża z miast obwodu donieckiego i Bachmutu z miast obwodu ługańskiego. Wojska rosyjskie ponad dobę blokują w Melitopolu osiem autobusów przeznaczonych dla ewakuacji ludności.
8 kwietnia z wizytą w Kijowie przebywała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych Josep Borrell oraz premier Słowacji Eduard Heger, którzy odwiedzili m.in. miejsca rosyjskich zbrodni w Buczy. Von der Leyen po spotkaniu z prezydentem Wołodomyrem Zełenskim wyraziła przekonanie, że Ukraina zwycięży w wojnie z Rosją, a także zapewniła, że przebywający w UE uchodźcy będą mieli zapewnione wszystkie niezbędne potrzeby do czasu, kiedy będą mogli bezpiecznie wrócić na Ukrainę. Przewodnicząca KE przekazała kwestionariusz, który po wypełnieniu będzie podstawą dla oceny przez UE gotowości Kijowa dla otrzymania statusu państwa kandydującego. Wg von der Leyen będzie chodzić o procedurę przyspieszoną, jednak nie podała żadnego terminu, kiedy taka decyzja może zostać podjęta. W najbliższych dniach Bruksela ma wydzielić Ukrainie 500 mln EUR na zakup uzbrojenia. Borrell poinformował o przywróceniu działalności przedstawicielstwa UE w Kijowie, które 25 lutego zostało ewakuowane do Rzeszowa.
Według informacji Straży Granicznej RP od początku wojny z Ukrainy wjechało 2,6 mln osób. 8 kwietnia granicę przekroczyło 27,5 tys. podróżnych (wzrost o 17% w stosunku do poprzedniego dnia), a z Polski na Ukrainę wyjechało 16,6 tys. osób.
Autorzy: Andrzej Wilk, Piotr Żochowski, Sławomir Matuszak.
Źródło: Ośrodek Studiów Wschodnich im. Marka Karpia.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu