11 grudnia Royal Navy poinformowała o postępach prac przy budowie hali montażowej w stoczni Babcock International w Rosyth, która ma umożliwić jednoczesną produkcję dwóch, niemal 140-metrowych fregat typu 31. Pięć takich okrętów zamówiło brytyjskie Ministerstwo Obrony dla Królewskiej Marynarki Wojennej.
Budowa nowego obiektu kosztowała Babcock International 31,5 mln GBP. Prace związane z jego powstaniem rozpoczęły się w kwietniu bieżącego roku, a obecnie trwa proces montażu komponentów konstrukcyjnych. Mierząca 147 m hala ma być gotowa w 2021 r., kiedy ma rozpocząć się proces montażu prototypowej jednostki. Wyposażenie budynku będzie obejmować nowe linie spawalnicze i produkcyjne, które mają przyspieszyć budowę. Pierwsza fregat ma być zwodowana w 2023 i wcielona do służby w 2027 r.
Przygotowanie infrastruktury stoczniowej to nie jedyny postęp programu fregat typu 31. 3 sierpnia zakończono przegląd projektu wstępnego, co jednocześnie pozwoliło na uruchomienie procesu budowy i zakupów komponentów. Dotychczas Babcock International, jako lider konsorcjum Babcock Team 31 (składającego się także z Thales UK, BMT, Odense Maritime Technology), które realizuje kontrakt na fregaty typu 31, złożył zamówienia na silniki wysokoprężne (każdy okręt otrzyma cztery jednostki napędowe MTU 20V8000 M71 o mocy ponad 8000 kW każdy), przekładnie (Renk), generatory (cztery MTU 12V2000 M41B o mocy 900 kW każdy), linie wałów wraz ze śrubami (MAN Energy Solutions), układy nawigacji (Thales), systemy kierowania walką TACTICOS (Thales), a także uzbrojenie artyleryjskie: 57 mm armaty BAE Systems Bofors Mk 3 z amunicją programowalną 3P (jedna na okręt) i 40 mm Mk 4 (po dwie). Jednostki typu 31 będą wypierały około 5700 ton przy wymiarach 138,7×19,8×4,8 m.
Budowa pięciu fregat tej serii to jeden z priorytetowych programu londyńskiego Ministerstwa Obrony. Zostało to potwierdzone 19 listopada, kiedy premier Boris Johnson ogłosił wzrost wydatków na cele obronne.
Podobne z tej kategorii:
Pełna wersja artykułu
To ma być tania fregata, nic tańszego niż 127mm armata okrętowa, nic taniej nie wyciągnie z kłopotów Royal Marines na brzegu, a te 57mm to na ścigacz, albo korwetę się nadaje, fakt od 76 mm tańsza i efektywniejsza.