28 czerwca w należącej do kanadyjskiego koncernu stoczniowego Irving Shipbuilding Inc. stoczni Halifax w Nowej Szkocji odbyła się uroczystość budowy modułu testowego tzw. PTM (production test module) dla niszczycieli typu CSC (Canadian Surface Combatants).
Budowa PTM umożliwi sprawdzenie możliwości produkcyjnych stoczni Irving w kwestii tak zaawansowanych platform jakimi bez wątpienia będą okręty typu CSC, jak i proces logistyczny niezbędny przy tym przedsięwzięciu. Rozpoczęcie pełnoskalowej produkcji ma nastąpić, według obowiązującego obecnie harmonogramu, w 2025 roku. Mimo że budowa PTM to nie budowa właściwego okrętu, uroczystość swoją obecnością zaszczycili m.in. Minister Obrony Bill Blair, dowódca sił morskich Kanady (MRC, Marine royale canadienne) wiceadmirał Angus Topshee oraz prezes Irving Shipbuilding Inc. Dirk Lesko. Zanim oficjalnie rozpoczęto proces palenia pierwszych blach Minister Obrony oraz D-ca MRC oficjalnie poinformowali, że nowe jednostki będą znane jako typ River, ujawnili także że pierwsze trzy okręty otrzymają nazwy: Fraser (III), Saint-Laurent (II), oraz Mackenzie (II). Zostały one starannie wybrane, z jednej strony nawiązują do najważniejszych rzek uchodzących do trzech różnych oceanów, odpowiednio: Spokojnego, Atlantyckiego oraz Arktycznego. Z drugiej strony upamiętniają one okręty które zapisały się w historii MRC wysiłkiem wojennym (Fraser H48, eks- HMS Crescent typu C) jak i zastosowanymi rozwiązaniami technologicznymi.
Pierwszy Saint-Laurent (DDH 205) był prototypowym okrętem serii siedmiu niszczycieli, które w szeregach MRC służyły w latach 1955 – 1994. Do tego typu należał też Fraser (DDH 233, w służbie od 28 czerwca 1957 do 5 października 1994 roku). Mackenzie (DDE 261) był z kolei prototypową jednostką, liczącej cztery okręty serii, będącej odłamem typu wspomnianego powyżej. DDE 261 w składzie MRC eksploatowany był w okresie od 6 października 1962 roku do 3 sierpnia 1993 roku.
Niszczyciele typu River to bez wątpienia najbardziej zaawansowane konstrukcje, nad którymi kiedykolwiek pracowano w Kanadzie. Oryginalny program zakłada budowę 15 okrętów tego typu, które stanowić mają rdzeń MRC, zastępując w tej roli 12 eksploatowanych obecnie fregat typu Halifax (w służbie od 1992 roku). Według wspomnianego już harmonogramu prototypowy Fraser ma zostać przekazany odbiorcy na początku lat 30tych, podczas gdy ostatni z 15 okrętów ma podnieść banderę w 2050 roku. Projekt nowych okrętów bazuje na opracowanym przez BAE Systems projekcie fregat typu 26 (typ City), które w liczbie ośmiu sztuk zasilą szeregi Royal Navy począwszy od 2027 roku. Obecny budżet na realizację tego ambitnego programu szacowany jest na 50-60 mld USD. Aby uprościć proces budowy nowych niszczycieli, testować nowe wyposażenie, które ma zostać zainstalowane na ich pokładach, a także zapewnić optymalny proces ich obsługi przez cały okres służby, w rejonie znanym jako Hartlen Point w pobliżu Halifaxu budowany jest obecnie (za kwotę 65 mln USD) ośrodek testowy LBTF (Land-Based Test Facility). Ma on zacząć pracę już w 2027 roku.
Kanadyjskie niszczyciele typu River legitymować się będą wypornością pełną 8080 ton przy wymiarach 151,4 x 20,75 x 8,0 m. Napęd skonfigurowany zostanie w hybrydowym układzie CODLOG i składać się będzie z jednej turbiny gazowej Rolls-Royce MT30, czterech silników wysokoprężnych MTU 20V4000 M53B oraz dwóch silników elektrycznych General Electric, które obracać będą dwoma wałami napędowymi, na końcach których zainstalowane będą sześciołopatowe śruby napędowe o skoku zmiennym. Taki układ ma umożliwić uzyskanie prędkości maksymalnej 27 węzłów oraz zasięgu 7000 Mm. Uzbrojenie artyleryjskie składać ma się z pojedynczej armaty Leonardo 127 mm/64 LW Vulcano, oraz dwóch 30 mm armat Leonardo Lionfish 30/X. Podstawowym uzbrojeniem ofensywnym będą z kolei kierowane pociski przeciwokrętowe (kpp) typu Kongsberg NSM, których osiem pojemników transportowo – startowych rozmieszczonych będzie za kominem (pod kątem 45° od linii symetrii). Dodatkowo na pokładzie dziobowym zainstalowane mają zostać trzy ośmiokomorowe moduły VLS typu Mk41 Strike Lenght (zdolne pomieścić pojemniki transportowo-startowe dla pocisków manewrujących typu BGM-109 Tomahawk). Odpalane z nich mają być m.in. pociski przeznaczone do zwalczania szeroko pojętych środków napadu powietrznego typów SM-2 Block IIIB oraz ESSM Block II (z wykorzystaniem quad-packa Mk25). Zwalczanie środków napadu powietrznego w bezpośredniej bliskości okrętu ma być realizowane z wykorzystaniem dwóch systemów RAM (jednak rozmieszczenie wyrzutni Mk49 nie zostało jeszcze ujawnione). Jak przystało na nowoczesne okręty, także i kanadyjskie niszczyciele posiadać będą rekonfigurowany pokład misyjny. Podstawowym systemem radiolokacyjnym będzie trójwspółrzędny, pracujący w paśmie E/F (2-4 GHz) radar Lockheed Martin AN/SPY-7(V)3. Nad prawidłowym wykorzystaniem wszystkich systemów czuwać będzie z kolei system dowodzenia walką AEGIS z interfejsem CTI (Canadian Tactical Interface). Wykrywanie okrętów podwodnych możliwe będzie dzięki wykorzystaniu sonaru kadłubowego Ultra Electronics S2150 oraz holowanego o zmiennej głębokości zanurzania Ultra Electronics TFLAS. Na rufie zabudowane będzie lądowisko dla śmigłowca oraz hangar dla pojedynczego śmigłowca typu Sikorsky CH-148 Cyclone. Systemy obronne składać się będą z wyrzutni celów pozornych przed zbliżającymi się torpedami typu Ultra Electronics Sea Sentor S21700 oraz systemów walki elektronicznej AN/SLQ-32(V)6 SEWIP Block 2 oraz wyrzutni celów pozornych typu Mk53 NULKA. Stała załoga składać się będzie z 210 osób.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu