7 grudnia na niemieckim portalu merkur.de ukazał się wywiad z Ralfem Ketzelem, dyrektorem generalnym firmy Krauss-Maffei Wegmann, produkującej czołgi Leopard 2. Wskazał on na brak realnego zainteresowania władz kolejnymi zamówieniami.
W wywiadzie Ketzel powiedział, że firma "nie otrzymała jeszcze żadnych zamówień", sugerując, że jeżeli przełom w niemieckiej polityce obronnej rzeczywiście nastąpi, to dopiero w bliżej nieokreślonej przyszłości. Firma KMW ma być gotowa do inwestycji, w tym związanych ze zwiększeniem liczebności zatrudnionego personelu, ale wymaga to podjęcia konkretnych decyzji w Federalnym Ministerstwie Obrony RFN (BMVG) oraz w Bundestagu. Tych jednak na razie nie widać i nie wiadomo, kiedy deklaracje podnoszone jeszcze od lutego br. zastąpione zostaną przez ustawy przyznające środki na zakupy oraz stosowne umowy.
Ketzel stwierdził nawet, że budżet BMVG w 2023 roku ma być wręcz nieznacznie pomniejszony w stosunku do budżetu na 2022 rok. Uznał, że "nie jest to dobry sygnał dla Bundeswehry i dla sojuszników Niemiec". Negatywnie odniósł się również, czemu trudno się dziwić, do zabezpieczenia środków na produkcję 50 dodatkowych bwp Puma. KMW jest członkiem konsorcjum PSM, które te pojazdy produkuje, a zarząd firmy ma "być rozczarowany" tą zmianą, bowiem pierwotnie mówiono o ponad setce wozów. Odniósł się także do zapowiadanego specjalnego funduszu, z którego miały pochodzić środki na odbudowę Bundeswehry.
Zdaniem Ketzela, rzeczywista wartość funduszu po uwzględnieniu inflacji czy podatków, wynosić będzie ok. 65 mld EUR, a nie 100, jak zapowiadał kanclerz Olaf Scholz. Wg dyrektora generalnego KMW, znacznie lepszym pomysłem byłoby stałe finansowanie Bundeswehry na poziomie 2% PKB (w przyszłym roku może to być nawet mniej niż 1,6% PKB), aniżeli jednorazowy choć stosunkowo duży wydatek.Zarząd firmy KMW z niepokojem patrzy w przyszłość, nie widząc na razie szans na drastyczne zwiększenie zamówień ze strony wciąż niedofinansowanej Bundeswehry.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Niemcy jako największa gospodarka UE i najbogatszy kraj wspólnoty mają naprawdę duży potencjał przemysłowy lecz kiepskich polityków odpowiedzialnych za obronność, jednakże słabsze siły zbrojne Niemiec w zestawieniu z rosnącą siłą polskiej armii to bezpieczna sytuacja dla Polski z zachodu...