4 listopada w trakcie odbywającego się Paryżu międzynarodowego salonu morskiego Euronaval koncern MBDA zaprezentował najnowszą i w pewnym sensie unikatową odmianę kierowanego pocisku przeciwokrętowego z rodziny Exocet.
Wspomniana na wstępie unikalność francuskiej konstrukcji wynika z faktu, że zaprezentowany pocisk jest przeznaczony do wystrzeliwania z pokładu zanurzonych okrętów podwodnych. A ta odmiana pocisków przeciwokrętowych, jak wiadomo, jest zdecydowanie najrzadziej opracowywana i obecnie na rynku międzynarodowym poza francuskim SM39 Exocet B2 Mod.2 (w eksploatacji od 1985 roku) dostępny jest jeszcze tylko amerykański Boeing UGM-84L Harpoon Block 2 (także nie najnowsza już konstrukcja).
Zaprezentowany w Paryżu pocisk nosi oznaczenie SM40 Block 4 (Sous-Mer) i jest, co podkreśla MBDA, pierwszym nowo opracowanym pociskiem tego typu od niemal czterech dekad. Jest też długo oczekiwanym następcą obecnie eksploatowanej odmiany SM39. Gros rozwiązań technologicznych nowy pocisk odziedziczył po najnowszej „nawodnej” odmianie Exoceta znanej pod oznaczeniem MM40 B3C (Mer-Mer 40 Block 3C), której pierwsze strzelanie zrealizowano 28 września 2023 roku (Najnowsza odmiana pocisku Exocet przetestowana/ZBiAM.pl). Tym samym SM40 legitymuje się możliwością operowania w środowisku mocno nasyconym systemami walki elektronicznej, stąd też najwięcej uwagi przyłożono do modyfikacji układu naprowadzania. Jedną z cech jest nowy radiolokacyjny układ naprowadzania, który pracuje w górnym przedziale pasma J (10-20 Ghz), a który wyprodukowany został przez koncern Thales. Według zapewnień producenta nowy układ charakteryzować ma się wysoką odpornością na oddziaływanie systemów walki elektronicznej przeciwnika. Dodatkowo SM40 Block 4 jak i MM40 B3C otrzymały zmodyfikowane oprogramowanie przeznaczone do planowania uderzenia rakietowego. Obecnie jest ono w stanie w pełni automatycznie zasugerować dowódcy optymalny schemat ataku z wykorzystaniem zadanej liczby pocisków, uwzględniając przy tym położenie platformy startowej oraz celu i obecność w pobliżu naturalnych bądź sztucznych przeszkód terenowych. Oprogramowanie to umożliwia także zsynchronizowanie ataku kilku pocisków na jeden okręt w tym samym przedziale czasowym (podobne rozwiązanie dostępne jest m.in. w szwedzkim systemie Saab RBS-15 Mk3).
Według zapewnień producenta SM40 może być wystrzeliwany zarówno z dużej głębokości jak i z akwenów przybrzeżnych. Najnowsza generacja Exoceta umożliwia atakowanie celów w odległości ok. 65 Mm (co oznacza prawie 2,5 krotnie większy zasięg od poprzednika). W trakcie lotu porusza się w wysoką prędkością poddźwiękową (Ma=0,93) na niewielkiej wysokości. Napęd stanowi silnik turboodrzutowy Microturbo TRI-40, do którego powietrze zasysane jest przez cztery wloty, rozmieszczone tak, by umożliwić optymalną pracę silnika nawet w trakcie wykonywania gwałtownych manewrów unikowych. W rejon spodziewanego pobytu celu pocisk przemieszcza się wykorzystując zapisaną w pamięci trasę lotu, a także pokładowy odbiornik GPS oraz inercjalny układ naprowadzania. W ostatniej fazie lotu aktywowany jest wspomniany już wcześniej układ radiolokacyjny, który umożliwia precyzyjny wybór atakowanego celu. Wraz z przyspieszaczem rakietowym na stały materiał pędny, pocisk ma długość 6 m i średnicę 34,8 cm podczas gdy rozpiętość, rozkładanych po opuszczeniu kontenera transportowo–startowego, skrzydeł to 1,38 m. Masa głowicy pozostała bez zmian i wynosi 165 kg. Pod tym względem Exocet zalicza się do pocisków średniej „klasy wagowej”, nieco mniejszą masą głowicy charakteryzuje się np. norweski NSM (120 kg) czy też izraelski Gabriel Mk 5 (150 kg), podczas gdy głowica szwedzkiego RBS-15 waży już ok. 200 kg. Masa startowa pocisku to 780 kg.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu