7 listopada Rzecznik Prasowy Inspektoratu Uzbrojenia ppłk Robert Wincencik poinformował Redakcję o elementach związanych z programem zakupu dla Marynarki Wojennej dwóch okrętów ratowniczych, kryjących się pod kryptonimem Ratownik.

Przypomnijmy, zaproszenie do złożenia wstępnego formularza negocjacyjnego zostało wystosowane przez Inspektorat Uzbrojenia do Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. 7 września. Po dwóch miesiącach od tego wydarzenia wiadomo, że wstępna oferta ze strony PGZ S.A. została złożona 26 października. Obecnie trwają negocjacje techniczne, których owocem ma być złożenie przez przyszłego wykonawcę oferty ostatecznej. W przypadku, gdy będzie ona spełniać wymogi Inspektoratu Uzbrojenia, zamawiający deklaruje podpisanie umowy jeszcze w bieżącym roku – oba mają zasilić szeregi floty do 2024 roku.

Para okrętów ratowniczych nowego typu, budowanych w jednej ze stoczni należących do Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A., ma pozwolić na utrzymanie potencjału Marynarki Wojennej w zabezpieczeniu operacji morski, w tym działań okrętów podwodnych. Nowe jednostki mają być następcami dla pary okrętów projektu 570 (ORP Lech oraz ORP Piast), które służą we flocie od połowy lat 70. XX wieku. Obecnie spośród nich w linii znajduje się jedynie ORP Lech, gdyż bliźniaczy ORP Piast znajduje się w remoncie w Stoczni Marynarki Wojennej S.A. od 2015 roku. Według obecnych planów, ma wrócić do służby pod koniec 2018 roku.