21 lipca media filipińskie poinformowały, że Departament Obrony tego kraju podjął decyzję w sprawie rozstrzygnięcia postępowania przetargowego w sprawie zakupu floty wielozadaniowych samolotów bojowych.

W powyższym postępowaniu rywalizowały dwie oferty – szwedzka (Saab JAS-39C/D Gripen) oraz amerykańska (Lockheed Martin F-16C/D Fighting Falcon Block 70/72). Według mediów lokalnych, rząd zdecydował się na ofertę szwedzką, która obejmuje 24 nowe samoloty JAS-39C/D Gripen w konfiguracji MS-20+. Co ciekawe, rząd w Manili zdecydował się na uruchomienie negocjacji z władzami amerykańskimi w sprawie wzmocnienia potencjału Sił Powietrznych poprzez program pomocy wojskowej. W jego ramach Filipiny są zainteresowane przejęciem 24 używanych samolotów F-16C/D Fighting Falcon Block 40/42 poprzez procedurę EDA. Przed dostawą miałyby przejść modernizację do standardu F-16V, która mogłaby zostać sfinansowana poprzez program FMF i fundusze własne. Całość ma pozwolić na odbudowę potencjału lotnictwa wojskowego i sformowanie trzech eskadr wielozadaniowych samolotów bojowych. Ich uzupełnieniem ma być eskadra odrzutowych samolotów szkolno-bojowych KAI FA-50PH Fighting Eagle, które są już w linii.

Jak wskazują Filipińczycy, powodem tego typu rozwiązania jest fakt, że amerykańska oferta obejmująca fabrycznie nowe F-16C/D Fighting Falcon Block 70/72 była znacznie wyższa niż konkurencji. Drugim problemem jest harmonogram dostaw, co z kolei jest spowodowane dotychczasowymi opóźnieniami w produkcji maszyn w Greenville (dotychczas ukończono trzy egzemplarze, wszystkie przeznaczone dla Bahrajnu).

W przypadku formalnego potwierdzenia, Saab zdobędzie drugiego eksportowego klienta w Azji. Obecnie 11 maszyn eksploatuje Tajlandia (rząd w Bangkoku rozważa dokupienie kolejnych).