20 marca konsorcjum NHIndustries poinformowało, że 17 marca dostarczyło użytkownikowi jubileuszowy, 500., egzemplarz seryjny wielozadaniowego śmigłowca transportowego rodziny NH90.

Maszyna, w konfiguracji TTH, została dostarczona do lotnictwa armii francuskiej. Wydarzenie miało miejsce w zakładach koncernu Airbus, które mieszczą się w Marignane. Była to jednocześnie okazja do podsumowań programu, którego ostatnie miesiące są wyboiste.

Pierwszy seryjny NH90 został dostarczony w grudniu 2006 roku do niemieckich sił zbrojnych. Od tego czasu konsorcjum NHIndustries dostarczało wiropłaty do czternastu państw świata zastępując maszyny poprzedniej generacji. W toku eksploatacji utracono przynajmniej trzy egzemplarze (1 czerwca 2008 roku włoski, 19 lipca 2012 NH90TTH należący do Omanu, a 19 lipca 2020 roku NH90NFH Królestwa Niderlandów). Trzy kolejne odniosły poważne uszkodzenia i dotychczas brak informacji o ich losie.

Pomimo lat eksploatacji, na jaw wychodzą kolejne problemy, które doprowadziły do zapoczątkowania procesu wycofywania NH90 ze służby w niektórych państwach. Tego typu decyzje zapadły w Norwegii (rząd w Oslo zdecydował się na zamówieniu pierwszych MH-60R Seahawk), Australii (w ich miejsce zamówiono już UH-60M Black Hawk oraz kolejne MH-60R Seahawk), Belgii (planowany jest zakup około piętnastu H145M) oraz w Szwecji (planowana jest kombinacyjny zakup kolejnych UH-60M Black Hawk oraz MH-60R Seahawk).

Pomimo tego główni klienci kontynuują zamawianie NH90 na swoje potrzeby. Można tu wymienić Republikę Federalną Niemiec oraz Francję. Nie można wykluczyć, że na podobny krok zdecydują się kolejni.