To kolejna premiera na tegorocznym MSPO w Kielcach. Polski producent wspólnie z brytyjską firmą Irvin GQ zaprezentowali Pojazd Dalekiego Rozpoznania o kryptonimie Żmija na platformie zrzutowej ATAX.
Żmija (pojazd o handlowej nazwie „LPU Wirus IV”) to już pojazd znany, jest już na wyposażeniu polskich wojsk dalekiego rozpoznania. Został opracowany i jest produkowany jest bielską spółkę Concept. Na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach ta polska firma, wraz z brytyjskim Irvin GQ zaprezentowała Żmiję na platformie do zrzutów z samolotów typu Hercules i większych.
Żmija to lekki, zwinny pojazd ze stałym napędem 4x4 wyposażony w wysokoprężny silnik R4 o pojemności 2442 cm sześć, mocy maksymalnej 133 kW z sześciostopniową, manualną skrzynią biegów. Nadwozie pojazdu wsparte jest na ramie ze zintegrowaną klatką bezpieczeństwa, wykonane z lekkich kompozytów. Jest wyposażony w systemy mocowania uzbrojenia, w tym obrotnicę na dachu z możliwością zainstalowania karabinów maszynowych kalibru 7,62 lub 12,7 mm oraz granatnika 40 mm. Ma mocowania do przewożenia trzech sztuk broni załogi oraz uchwyt zamocowany dla dowódcy z montażem dla karabinu kalibru 7,62 mm. Posiada opancerzenie przeciwwybuchowe podłogi oraz wkładki run-flat w kołach.
Jak informuje producent, ponieważ Żmija jest przeznaczona dla pododdziałów rozpoznania, w tym mających status spadochronowy, na MSPO przedstawiono rozwiązanie, umożliwiające jego desantowanie na platformie zrzutowej.
Dla pojazdu Żmija platforma ATAX składa się z dwóch samodzielnych, połączonych ze sobą aluminiowych modułów (każdy o wymiarach 2,74 x 2,46 m), których można używać wielokrotnie. Są one certyfikowanie w Wielkiej Brytanii do zrzutów z samolotów typu Hercules czy większych, jak C-17, A400M i KC 390. Nadaje się do użytku z typowymi spadochronami ładunkowymi.
Aby wytłumić uderzenie o ziemię, pod podłogą platformy znajdują się poduszki i elektroniczne czujniki, które na milisekundy przed uderzeniem są uruchamiane i zapewniają konstrukcji wraz z pojazdem bezpieczne i bezkolizyjne lądowanie. Jak zapewnia producent, już po 10 minutach w strefie zrzutu pojazd jest wymontowany z platformy i gotowy do drogi. Montaż pojazdu na platformę przez wyszkolony personel zajmuje zaś jedynie 30 minut.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu