Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Następny „amerykański bohater” w polskim porcie

USNS Leroy A. Mendonca w gdyńskim porcie. Fot. Marcin Chała

5 marca przy Nabrzeżu Helskim I w Porcie Gdynia zacumował amerykański okręt transportowy USNS Leroy A. Mendonca (T-AKR 303) typu Bob Hope.

Do gdyńskiego portu USNS Leroy A. Mendonca wszedł po kilkugodzinnym sztormowaniu, w oczekiwaniu na zwolnienie miejsca przy Nabrzeżu Helskim I przez inną jednostkę pływającą pod amerykańską banderą – pojazdowiec Endurance. Na swój pokład załaduje, należącą m.in. do 3. Brygadowej Grupy Bojowej 1. Dywizji Kawalerii „Greywolf” z Fort Hood w Teksasie, technikę wojskową. Obecnie w oczekiwaniu na załadunek była ona rozmieszczona na terenie placów manewrowo–składowych w Centrum Logistycznym Portu Gdynia.

Leroy A. Mendonca jest czwartą z siedmiu jednostek, klasyfikowanych w US Navy jako LSMR (large, medium-speed, roll-on roll-off), które dla sił pomocniczych – NFAF (Naval Fleet Auxiliary Force) amerykańskiego dowództwa logistycznego MSC (Military Sealift Command) zbudowała należąca do koncernu Nothrop Grumman stocznia Northrop Grumman Ship Systems (NGSS) z Nowego Orleanu w stanie Luizjana. Co ciekawe i warte wspomnienia, wszystkie okręty tego typu otrzymały swoje imiona na cześć osób udekorowanych najwyższymi odznaczeniami cywilnymi (Prezydencki Medal Wolności, Bob Hope i Zachary Fischer) oraz wojskowymi (Medal Honoru, pozostałe pięć jednostek).

T-AKR 303 otrzymał nazwę na cześć sierżanta US Army, Leroya A. Mendonca, który zginął 4 lipca 1951 roku w trakcie wojny koreańskiej. Żołnierz ten zgłosił się na ochotnika,by pozostać na posterunku i osłaniać wycofujących się kolegów. Zanim poległ, zdołał zlikwidować 37 przeciwników.

Budowę przyszłego transportowca rozpoczęto 3 listopada 1997 roku, wodowanie odbyło się 25 maja 1999 roku,a do służby wprowadzono go 30 stycznia 2001 roku. Od września 2022 roku T-AKR 303 znajduje się w tzw. czarterze operatorskim. Podporządkowany jest zespołowi okrętów określanych jako Sealift Program (PM 5). Wszystkie jednostki opisywanego typu utrzymywane są w ograniczonej gotowości bojowej ROS (Reduced Operational Status),co oznacza że pełną gotowość uzyskać mogą w nie więcej niż cztery Głównym zadaniem tych jednostek jest transport (przebazowanie) techniki wojskowej w celu wsparcia działań wojsk amerykańskich oraz jej sojuszników, a także uczestnictwa w misjach humanitarnych.

Załadunek sprzętu US Army na USNS Leroy A. Mendonca. Fot. Marcin Chała

Okręty typu Bob Hope legitymują się wypornością pełną 62 444 ton przy wymiarach 289,6 x 32,3 x 10,6 m. Napęd stanowią cztery silniki wysokoprężne Colt Pielstick 10 PC4.2 V o łącznej mocy 47,89 MW, które obracają dwoma wałami napędowymi ze śrubami o skoku zmiennym. Umożliwia to uzyskanie prędkości maksymalnej 24 węzłów. Aby okręty tego typu mogły swobodnie operować w rejonach, gdzie nie ma dostępnych holowników, otrzymały one dwa zainstalowane na dziobie stery strumieniowe. Wewnątrz kadłuba znajduje się sześć głównych pokładów ładunkowych o łącznej powierzchni 35 000 m2 i wytrzymałości umożliwiającej transport nawet najcięższej techniki wojskowej. Lekkie pojazdy i kontenery TEU można przewozić na pokładzie górnym, w jego dziobowej i rufowej części. Wydzielono tam miejsca postojowe o łącznej powierzchni 6500 m2. Okręty te mogą przetransportować cały zespół uderzeniowy US Army w sile batalionu, w tym 58 czołgów podstawowych, 48 innych pojazdów gąsienicowych oraz ponad 900 pojazdów kołowych różnej wielkości. Dodatkowo pokład bezpośrednio przed nadbudówką przystosowany został do roli lądowiska o wytrzymałości wystarczającej dla najcięższych nawet śmigłowców wykorzystywanych w USA. Ładunek i wyładunek techniki możliwe jest z wykorzystaniem dwóch burtowych i rufowej rampy (ta ostatnia legitymuje się dopuszczalnym obciążeniem 72,5 tony). Dodatkowo optymalizacja tego procesu możliwa jest dzięki wykorzystaniu dwóch podwójnych dźwigów pokładowych o unosie do 110 ton. Stałą załogę stanowi 30  cywilnych marynarzy, dodatkowo można zaokrętować do 50 osób personelu wojskowego do zapewnienia bezpieczeństwa przewożonego mienia.

Ciekawostką jest fakt, że to na pokładzie USNS Leroy A. Mendonca do USA powrócił podniesiony z dna Morza Śródziemnego samolot wielozadaniowy F/A-18E Super Hornet. Maszyna ta należała do grupy powietrznej lotniskowca USS Harry S. Truman (CVN 75) typu Nimitz i 8 lipca 2022 roku została zmieciona z pokładu przez bardzo silny powiew wiatru i spoczęła na głębokości niemal 3000 m.

To już druga wizyta okrętu tego typu w ciągu ostatnich trzech miesięcy. 6 stycznia bowiem do Gdańskiego Nowego Portu zacumował wszedł bliźniaczy USNS Pililaau (T-AKR 304).

Teldat
Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc