29 września minister obrony Mariusz Błaszczak poinformował, że Rada Modernizacji Technicznej, w czasie swojego pierwszego posiedzenia, podjęła decyzję o zakupie czterech kolejnych wielozadaniowych śmigłowców Lockheed Martin S-70i Black Hawk. Wiropłaty dostarczą należące do amerykańskiej firmy Polskie Zakłady Lotnicze w Mielcu.
Kwestia zakupu kolejnych śmigłowców pojawiła się, nieoficjalnie, w czasie tegorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach. Nowe maszyny dołączą do czterech już eksploatowanych, które zostały dostarczone (w konfiguracji bazowej) w grudniu 2019 roku. Obecnie cała czwórka przechodzi proces instalacji docelowego wyposażenia pokładowego - szczegóły stanowią informację niejawną. W 2019 roku zakup kosztował 683,4 mln PLN brutto i obejmował także usługi wsparcia szkolno-logistycznego.
Deklaracja o zakupie kolejnych śmigłowców S-70i Black Hawk to kolejny, w ostatnich miesiącach, sukces programu budowy powyższych wiropłatów przez Polskie Zakłady Lotnicze w Mielcu. W sierpniu bieżącego roku poinformowano bowiem o sprzedaży pięciu maszyn firmie United Rotorcraft, która przebuduje je do cywilnego wariantu S-70i Firehawk dla służb poszukiwawczo-ratowniczych. Dodatkowo Filipiny planują zamówienie kolejnej partii (przynajmniej 15) S-70i na potrzeby własnych Sił Zbrojnych, a Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Rumunii planuje rozstrzygnąć przetarg na dwanaście sztuk w wersji poszukiwawczo-ratowniczej.
W przypadku Polski, obecnie w eksploatacji znajduje się siedem S-70i Black Hawk. Trzy z nich trafiły do Komendy Głównej Policji, a pozostałe cztery do Jednostki Wojskowej GROM.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Znacznie unowocześnione do obecnych i o poprawionych osiągach(np. nowe łopaty wirnika, mocniejszy zespół napędowy) nasze polskie W-3 Sokół byłyby znacznie tańsze niż wspomniane BlackHawki S-70i, które najlepsze co maja obecnie to marketing i lobbystów. Tak się dzieje jak PZL WSK Świdnik, WSK- Rzeszów i PZL Mielec wyprzedano za bezcen a polski podatnik od lat słono przepłaca za części i maszyny pod dyktando obcych koncernów, które dodatkowo pozbyły się konkurencji w tej części Europy a winnych wielkiej szkody dla gospodarki kraju brak.
Kolega @Zmech1 odleciał chyba tym sokołem 🙂 s-70 dwukrotnie większy udźwig (ponad 4 tony w porównaniu do nieco ponad dwóch ton w-3), większa wznoszenia (różnica ponad 2 m/s na korzyść S-70i), wyższy maksymalny pułap o ponad 1500 m niż W-3. Do tego większa pojemność kabiny i większa ilość pasażerów może zabrać S-70i. Owszem, S-70i jest cięższy ale w pewnych warunkach jest to na plus. Do tego helikopter tak jak samochód czy telewizor jest produktem, który należy sprzedać a aby to zrobić trzeba dobrze zareklamować swój produkt zatem zarzut ze ma lepszy PR to żaden zarzut a wręcz pochwała dla producenta. A koniec końców nic nie stoi na przeszkodzie byś kupił licencje na sokoła, wprowadził zmiany takie jak opisałeś i zaczął go oferować. Skoro jesteś taki pewien, że to takie łatwe.
A gdyby ten totalny oszołom Antoś nie storpedowałby WTEDY tej umowy z Francją, to zbliżalibyśmy się już teraz powoli do liczby 70:ciu świetnych i supernowoczesnych "Karaluchów", dla naszego lotnictwa, teraz to już montowanych, oraz w dużej mierze produkowanych w Łódzi.... Zamiast zadowalać się tymi dostarczanymi nam jedynie w śladowym wymiarze, "kroplomierzem" (czyli: JEDYNIE "defiladowe" liczby gzemplarzy!!) tymi kilkoma Black Hawk'ami.......
Była w projekcie wersja Sokoła w wersji powiększonej transportowej i wiele innych, były perspektywy rozwoju, ale co tam zlikwidowano polską własność jeśli chodzi o największe zakłady lotnicze, odpowiednie osoby zgarnęły kasę za to i jest jak jest!