14 stycznia w północnej części Synaju doszło do katastrofy wielozadaniowego samolotu bojowego Lockheed Martin F-16 Fighting Falcon należącego do Sił Powietrznych Egiptu – pilot zginął.

Według komunikatu władz egipskich, maszyna wykonywała lot szkolno-treningowy, a do incydentu doszło w strefie ćwiczeń. Powyższa katastrofa wpisuje się w pasmo wypadków, tylko w zeszłym roku Siły Powietrzne Egiptu utraciły trzy samoloty bojowe (po jednym Mirage 2000BM, Dassault Rafale oraz MiG-29M). Może to świadczyć o problemach z utrzymaniem wysokiej kultury technicznej i procedur bezpieczeństwa w lotnictwie.

Egipt jest jednym z największych użytkowników samolotów rodziny F-16 Fighting Falcon na świecie. Od 1980 roku zamówiono i dostarczono 240 egzemplarzy różnych wersji – najnowsze z nich (w liczbie 20 sztuk) reprezentują standard Block 52+ Advanced. Spośród nich utracono w wypadkach przynajmniej dziewiętnaście sztuk – w ostatnich latach Egipcjanie wykorzystują samoloty do działań bojowych na Półwyspie Synaj oraz na pograniczu z Libią, gdzie biorą udział w atakach na islamskich fundamentalistów.