16 marca media brytyjskie, powołując się na źródła izraelskie, poinformowały, że wielozadaniowe samoloty bojowe Lockheed Martin F-35I Adir mają za sobą debiut bojowy, który miał miejsce w zeszłym miesiącu nad Syrią.

Według dostępnych informacji, samoloty zostały wykorzystane jako część ugrupowania wysłanego przez Izraelczyków nad Syrię w celu odwetowego ataku na instalacje obrony przeciwlotniczej po utracie samolotu bojowego F-16I Sufa (zestrzelonego przez pocisk systemu S-200) 10 lutego. Nieznana liczba F-35I stanowiła element grupy uderzeniowej, składającej się także z F-15I Ra’am oraz F-16I Sufa.

Według dostępnych informacji, celami uderzeń odwetowych były instalacje należące do Syryjczyków oraz wspierających ich Irańczyków – m.in. w pobliżu Damaszku. Ze względu na tajemnicę otaczającą program F-35I Adir, brak szczegółowych informacji dotyczących ich zaangażowania w operację. Nie można wykluczyć, że stanowiły uzupełninie ugrupowania i wykorzystano je do rozpoznania pola walki i selekcji celów na innych samolotów.

Obecnie w Izraelu stacjonuje dziewięć F-35I Adir, a w bieżącym roku zaplanowano dostawę kolejnych sześciu. Już wcześniej spekulowano o możliwości wykorzystania bojowego samolotów nad Syrią, jednak dotychczas władze izraelskie nie potwierdziły tego oficjalnie. W ocenie części analityków, obecnie istnieje spore prawdopodobieństwo wykorzystania maszyn, gdyż 10 lutego brak było pełnych informacji, co było przyczyną utraty F-16I, a odwetowe uderzenie wymagało nowej taktyki aby zmylić obronę przeciwlotniczą Syryjczyków.