Podczas Międzynarodowych Targów Lotnictwa i Kosmonautyki ILA Berlin Air Show (niem. Internationale Luft- und Raumfahrtausstellung) koncern Airbus poinformował o dziewiczym locie śmigłowca H225 napędzanego tzw. zrównoważonym paliwem lotniczym.
Był to pierwszy lot, w którym obydwa silniki turbowałowe Safran Makila 2 napędzające śmigłowiec były zasilane zrównoważonym paliwem lotniczym SAF (sustainable aviation fuel). Pierwszy test miał miejsce w listopadzie 2021 r., jednakże wówczas tylko jeden z dwóch silników był nim zasilany. Test z listopada ub. r. był jednym z etapów szeroko zakrojonych testów wpływu wykorzystania nowego paliwa na śmigłowiec. Według koncernu Airbus, testy będą kontynuowane z wykorzystaniem różnych typów śmigłowców z różnymi silnikami i różnych kompozycji paliwa w celu uzyskania certyfikacji umożliwiającej wykorzystanie wyłącznie SAF do napędzania śmigłowców do 2030 r.
Stefan Thome, wiceprezes Airbus Helicopters, powiedział, że „ten lot z SAF napędzającym dwa silniki H225 jest ważnym kamieniem milowym dla przemysłu lotniczego”. Ma on „oznaczać nowy etap w naszej drodze do certyfikacji wykorzystania 100% SAF w naszych śmigłowcach”. Ma to, zdaniem Thomego, umożliwiać redukcję emisji dwutlenku węgla nawet o 90%. Wpisuje się to w strategię firmy, obliczoną na redukcję emisji CO2 podczas użytkowania śmigłowców o 50% do 2030 r., co umożliwi redukcję śladu węglowego przy zachowaniu dotychczasowych osiągów. Do 2050 r. wykorzystanie SAF w lotnictwie może odpowiadać za 50÷75% redukcji emisji CO2 w branży lotniczej. Obecnie produkcja SAF stanowi zaledwie jeden promil całkowitej produkcji paliw lotniczych, lecz Airbus spodziewa się, że w najbliższych latach nastąpi skokowy wzrost udziału produkcji SAF w całkowitym wolumenie.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Trzeba koniecznie opracować ekologiczne ekologiczne sposoby zabijania wrogów na wojnie.