10 marca koncern Boeing oraz Departament Obrony Stanów Zjednoczonych poinformowali, że administracja prezydenta Bidena podjęła decyzję odnośnie wyboru schematu malowania samolotów VC-25B, które mają służyć do transportu najważniejszych urzędników w kraju.
Ostatecznie nowe VC-25B będą nosić schemat stosowany od lat 60. XX wieku. Wykorzystanie jako platformy nowych samolotów 747-8i będzie okazją do lekkiej modyfikacji malowania – zmiany obejmą przede wszystkim odcienie niebieskiego na kadłubie oraz osłonach silników. Dodatkowo nie będzie mieć sekcji polakierowanego metalu, ponieważ współczesne elementy konstrukcyjne nie pozwalają na tego typu zabiegi.
Decyzja administracji prezydenta Bidena była oczekiwana, gdyż zgodnie z zapisami kontraktu pomiędzy Departamentem Obrony Stanów Zjednoczonych oraz Boeingiem, formalny wybór schematu był przewidziany na bieżący rok. W czasach prezydentury Donalda Trumpa prezentowano nowy schemat obejmujący barwy czerwono-biało-niebieskie (zbliżone do kolorystyki prywatnego Boeinga 757 Trumpa). Oficjalnym powodem odrzucenia dotychczasowo zaplanowanego schematu są analizy, z których wynika zagrożenie nadmiernego nagrzewania kadłuba oraz silników w miejscach naniesienia ciemnych barw. To z kolei mogłoby zwiększyć koszty eksploatacji obu zamówionych samolotów nie wspominając o dalszych opóźnieniach i (potencjalnym) podniesieniu kwoty zakupu. Dowództwo Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych potwierdziło, że niewielka część komponentów mogłaby nagrzewać się powyżej zakładanych (bezpiecznych) norm.
Para samolotów Boeing VC-25B, bazujących na komercyjnych 747-8i, ma wejść do eksploatacji najwcześniej w 2027 roku. Obecnie maszyny przechodzą proces przebudowy i rekonfiguracji w zakładach Boeinga w San Antonio. Po wdrożeniu do służby zastąpią obecnie używaną parę VC-25A (czyli głęboko zmodyfikowane 747-200) i będą eksploatowane do transportu prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Nie pasuje do niczego te malowanie. Tylko do tradycji... Ale tradycja nakazywałaby też latać Mustabgiem.