Jednostka algierska powstaje w gdańskiej Remontowa Shipbuilding, natomiast wietnamski bark trójmasztowy Lê Quý Đôn jest już gotowy i w czasie szykowania tego numeru MiO do druku, miał rozpocząć rejs do kraju. Jest to pierwszy od ponad 20 lat żaglowiec tej wielkości zbudowany całkowicie w Polsce.
Umowę na pełnomorski żaglowiec szkolny dla Học viện Hải Quân Việt Nam w Nha Trang (Akademia Marynarki Wojennej Socjalistycznej Republiki Wietnamu) zawarł Polski Holding Obronny w 2013 r. Grupa kapitałowa, z definicji nie zajmująca się produkcją, zleciła jego budowę gdańskiej stoczni Marine Projects Ltd.
Jako bazę wybrano projekt SPS‑63/PR opracowany w 2010 r. przez biuro Choren Design & Consulting firmowane nazwiskiem znanego twórcy żaglowców – Zygmunta Chorenia. Optymalizacji linii teoretycznych kadłuba dokonała norweska spółka Marine Software Integration AS, zaś dokumentację wykonawczą przygotowało Biuro Techniczne stoczni.
Budowę jednostki (cięcie blach) rozpoczęto 12 czerwca 2014 r., natomiast uroczystość położenia stępki odbyła się 2 lipca. Budowa postępowała sprawnie i już 30 września nastąpiło wodowanie techniczne kadłuba. Po tym powrócił on do hali zakładu celu dalszego wyposażania. Opuścił ją 2 czerwca br., kiedy to jednostkę ostatecznie zwodowano. Przy nabrzeżu stoczni ustawiono maszty i kontynuowano prace. Próby na uwięzi ruszyły w lipcu, po czym bark wyszedł w morze – po raz pierwszy 21 tm. W drugiej połowie sierpnia był gotowy do odbioru technicznego przez PHO.
Tymczasem trwało szkolenie przyszłej załogi Lê Quý Đôna. Na podstawie zgody Ministerstwa Obrony Narodowej, prowadziły je Akademia Marynarki Wojennej i 3. Flotylla Okrętów w Gdyni. Od 29 czerwca br. 40‑osobowa grupa Wietnamczyków z załogi stałej i kadetów zaliczyła kurs nawigacji, obsługi mechanizmów okrętowych i rejsy na jachtach Admirał Dickman i Oksywie oraz barkentynie ORP Iskra. 28 sierpnia na pokładzie swojego nowego żaglowca, z rąk komendanta-rektora AMW, prof. dr. hab. kmdr. Tomasza Szubrychta, otrzymali certyfikaty ukończenia zajęć.
Marine Projects zdała bezproblemowo jednostkę w 23 miesiące od chwili podpisania umowy z PHO. To dobry przykład na owocną współpracę Holdingu z krajową stocznią i wróżba na kolejne zamówienia. Prezes PHO, Marcin Idzik, potwierdził, że grupa prowadzi rozmowy z innymi potencjalnymi kupcami okrętów z polskich zakładów – w tym żaglowców.
No właśnie, skoro się nie dyskutuje, to na tym powinniśmy temat zakończyć. Jest z tym jednak problem, bo zdaniem wielu sylwetka Lê Quý Đôna nie licuje z uznanymi klasykami Zygmunta Chorenia. „Gdzie rufa krążownicza?”. „A ten mostek na dziobie...”. Rzeczywiście, jednostka łamie stereotypy i nie musi się każdemu podobać. Nie zmienia to faktu, że jest nowoczesna i dobrze zaprojektowana do szkolenia kadetów wietnamskiej floty wojennej.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu