42. Baza Lotnictwa Szkolnego w Radomiu dysponuje samolotami M28 Bryza i PZL-130 Orlik. Wcześniej, w ramach realizacji umowy ze stycznia 2010 r., dokonano modernizacji 16 Orlików do standardu TC-II Garmin. Kosztem 150 mln zł maszyny te zostały przebudowane w takim stopniu, że praktycznie stały się nowymi, znacznie nowocześniejszymi konstrukcjami m.in. z mocniejszym i oszczędniejszym silnikiem Pratt & Whitney PT6A-25C, ze sprawniejszym czterołopatowym śmigłem Hartzel, skrzydłem o większej powierzchni nośnej zaopatrzonym w winglety, wzbogaconą awioniką oraz wyzerowanym resursem i przejściem na eksploatację według stanu. Orliki TC-II przechodziły tę przebudowę w zakładach EADS PZL Warszawa-Okęcie S.A., a ostatni z nich został dostarczony do Radomia we wrześniu 2013 roku. Pozostałe maszyny tego typu pozostawały nieczynne, ale w grudniu ubiegłego roku doszło do podpisania umowy na modernizację kolejnych 12 – tym razem do standardu TC-II Advanced. Ich przebudowa będzie kosztowała 186 mln zł i obejmie wszystkie zmiany dotyczące wcześniej pierwszych 16 samolotów. Różnicę będzie stanowiło zastosowanie jeszcze bardziej zaawansowanej awioniki. W ramach tej samej umowy do analogicznej wersji zostanie podniesionych również 16 pierwszych Orlików TC-II Garmin. Baza w Radomiu będzie otrzymywała zmodernizowane maszyny szkolne do października 2020 r.
Zmiany jakie czekają radomską bazę są jednak niewielkie w porównaniu z prawdziwą rewolucją jaka trwa obecnie w 41. Bazie Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie, gdzie zostały poczynione olbrzymie inwestycje infrastrukturalne. W ostatnich latach wybudowany został tam nowoczesny port lotniczy z wieżą kontroli lotów, domek pilota, domek technika dla personelu zajmującego się samolotami nowego typu, wreszcie w pełni zautomatyzowany klimatyzowany magazyn lotniczych środków materiałowych i osiem lekkich hangarów oraz hangar obsług paliwowych. Kolejne inwestycje budowlane trwają (hangar obsług technicznych i spadochroniarnia). Co najważniejsze, pojawiło się wreszcie w bazie osiem odrzutowych samolotów szkolenia zaawansowanego M-346 będących częścią tzw. Zintegrowanego Systemu Szkolenia Zaawansowanego (Integrated Training System – ITS). Umowa na jego zakup, o wartości 1,17 mld zł, została podpisana w lutym 2014 r. a oficjalnie całą ósemkę odebrano w grudniu 2017 roku. Poza samolotami w jego skład weszły: kompleksowy symulator lotu FMS, symulator katapultowania, komputerowy system wspomagania szkolenia, a także wyposażenie naziemnej obsługi samolotów, części zamienne, materiały eksploatacyjne, wsparcie techniczne, system informatyczny wsparcia i dokumentacja techniczna.
M-346 jest w Dęblinie na razie osiem, ale w marcu bieżącego roku zawarta została nowa umowa między Inspektoratem Uzbrojenia MON a producentem samolotów tego typu – firmą Leonardo – na zakup kolejnych czterech maszyn wraz z siedmioma stanowiskami SBT (Simulation Based Training) komputerowego systemu wspomagania szkolenia i pakietem logistycznym. Dostawy w ramach tej umowy mają zostać zrealizowane do października 2020 r. Umowa ta zawierała opcję pozwalającą na zwiększenie zamówienia o kolejne cztery samoloty do 2022 r. W tym samym roku zostaną wycofane z systemu szkolenia lotniczego samoloty TS-11 Iskra i skończy się szkolenie pilotów na odrzutowe samoloty bojowe Su-22 i MiG-29.
Opóźnienie jakie miało miejsce w związku z przyjmowaniem M-346 (które przybywały do Polski od listopada 2016 r.), z uwagi na zbyt późne zakończenie prac przez producenta nad systemem symulacji uzbrojenia, spowodowało ponad roczne opóźnienie w rozpoczęciu działania całego systemu szkolenia zaawansowanego, jak również to że Polacy nie zakupili gotowego systemu szkolenia, ale opracowali go samodzielnie, powoduje, że personel 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego jest mocno obciążony pracą.
Aktualnie loty szkoleniowe w skrzydle realizują instruktorzy przy wsparciu instruktorów włoskich. Doskonalą się także technicy, którzy swoją naukę rozpoczęli we Włoszech, a obecnie serwisują M-346 pod okiem swoich włoskich kolegów. Działania te umożliwią rozpoczęcie szkolenia lotniczego przez pierwszą grupę podchorążych w 2019 r., według programu tzw. sylabusa zatwierdzonego przez dowódcę 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego.
O Centrum zajmującym duży nowoczesny budynek na terenie 41. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie nie powstały dotychczas większe publikacje, mimo że rozpoczęło ono funkcjonowanie jeszcze w 2015 roku. Wtedy to właśnie pojawił się tam symulator SLM28 klasy Full Flight Simulator (FFS), wyposażony w siłowniki i z półsferą umożliwiającą obserwację otoczenia w zakresie do 180 stopni. Służy on do szkolenia pilotów lekkich samolotów wielozadaniowych M28 Bryza. W zależności od konfiguracji można tam szkolić się na dwie jej wersje: Glass Cockpit albo Gold Crown. Na symulatorze tym szkolą się piloci z 8. Bazy Lotnictwa Transportowego Kraków-Balice (na wersji Glass Cockpit; C-295M) i 33. Bazy Lotnictwa Transportowego Powidz (Gold Crown; C-130E). Jest wykorzystywany bardzo intensywnie przez pięć dni w tygodniu, przyczyniając się do podtrzymania nawyków załóg przy jednoczesnym obniżeniu kosztów. Obecnie 4. Skrzydło Lotnictwa Szkolnego nie dysponuje samolotami M28 Bryza w żadnej z wymienionych wcześniej wersji, a jedynie M28 z awioniką analogową, a piloci szkolą się na symulatorze w bazie w Cewicach.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu