Niemal równolegle z 19. Dywizjonem na Spitfire zaczęto przezbrajać drugi z dywizjonów w Duxford, 66. Dywizjon. Także i on był wyposażony w Gloster Gauntlet. Ten dywizjon latał na Spitfire prawie do końca wojny. Prawie, został bowiem rozwiązany 30 kwietnia 1945 r. w Twente w Holandii, w obliczu zakończenia konfliktu, na Spitfire XVI. Jako trzeci Spitfire w grudniu 1938 r. otrzymał 41. Dywizjon RAF, stacjonujący w Catterick w północnej Anglii, niedaleko od szkockiej granicy. Do lutego 1939 r. dywizjon całkowicie przezbrojono z Hawker Fury na Spitfire. Również i on latał na Spitfire przez całą II wojnę światową, choć później były to Spitfire XII i XIV z silnikami Rolls-Royce Griffon. W marcu 1939 r. także 54. Dywizjon, również stacjonujący w Catterick, zaczął wymianę dwupłatowych myśliwców Gloster Gladiator na nowoczesne Spitfire. Była to kolejna jednostka latająca na Spitfire przez całą wojnę, od 1942 r. operowała jako dywizjon obrony powietrznej Australii na Spitfire VIII.
Trzecią bazą RAF, gdzie trafiły Spitfire, był Hornchurch na wschodnich przedmieściach Londynu. Jako pierwszy w nowe myśliwce wyposażono 74. Dywizjon latający na Gauntletach, już w lutym 1939 r. Od 1942 r. dywizjon ten operował na Bliskim Wschodzie, w Iraku i Palestynie, w 1944 r. wrócił do Wielkiej Brytanii. Do końca wojny latał na Spitfire XVI i IX. W Hornchurch stacjonował też 65. Dywizjon wyposażony w Gladiatory, przezbrojony w drugiej kolejności. Na Spitfire jednostka latała do grudnia 1943 r., po czym został przezbrojona na Mustangi. Potem przyszła kolej na bazę Tangmere, niedaleko od ważnych baz Royal Navy Southampton i Portsmouth (na wschód od nich). Tutaj latem 1939 r. Spitfire otrzymał 72. Dywizjon wyposażony dotąd w Gladiatory. Pod koniec 1942 r. wziął udział w walkach o Tunezję, a później do końca wojny latał na Spitfire na Półwyspie Apenińskim.
Pierwszy dywizjon rezerwowy, jaki wyposażono w Spitfire to 602. Dywizjon City of Glasgow. Stacjonował on pod Glasgow, w bazie Abbotsinch w Szkocji. Spitfire zaczęły tu napływać w maju 1939 r., zastępując Gauntlety. Co ciekawe, dywizjon ten nie tylko latał na Spitfire do końca wojny, pod koniec w składzie 2. Taktycznej Armii Lotniczej w Europie północno-zachodniej, ale też i długo po wojnie. Późne wersje Spitfire były w nim eksploatowane do 1951 r. Bliźniaczy 603. Dywizjon City of Edinburgh został przezbrojony z Gladiatorów na Spitfire w sierpniu 1939 r. Stacjonował on w bazie Turnhouse, która dziś jest Portem Lotniczym Edynburg, po zachodniej stronie miasta. Latem 1942 r. dywizjon walczył na Malcie, ale niedługo później został przeniesiony na Cypr i wyposażony w dwusilnikowe myśliwce Bristol Beaufighter, którymi zwalczał niemiecką żeglugę na Morzu Egejskim. Po powrocie do Wielkiej Brytanii, w styczniu 1945 r., znów został wyposażony w Spitfire LFXVI. Także i on latał na kolejnych wersjach Spitfire do 1951 r.
Zanim jednak 603. Dywizjon otrzymał Spitfire, w samoloty te przezbrojono 611. Dywizjon West Lancashire z Duxford, gdzie były już dwie regularne jednostki na tym typie. 611. Dywizjon przezbrajał się z Hawker Hind w okresie maj-czerwiec 1939 r. Latał na Spitfire do marca 1945 r. kiedy to przezbrojono go na Mustangi, pozostając w Wielkiej Brytanii do końca wojny.
Ogółem do wybuchu II wojny światowej (3 września 1939 r.) Brytyjczycy zdołali wyposażyć w Spitfire dziesięć dywizjonów myśliwskich: 19., 41., 54., 65., 66., 72., 74., 602., 603. i 611. Jedenasty, wybuch wojny zastał w trakcie konwersji, był to 609. Dywizjon West Riding, stacjonujący w Yeadon po północno zachodniej stronie Leeds. Jednostka ta w 1942 r. otrzymała myśliwce Hawker Typhoon.
Trzeba przyznać, że tempo przezbrojenia było całkiem dobre. W ciągu roku w Spitfire wyposażono 10 dywizjonów, a jedenasty był w trakcie. Przemysł dostarczył do 3 września 1939 r. 306 nowych samolotów myśliwskich, spośród których 187 było w jednostkach bojowych. Kolejne 83 było w trakcie wyposażania w warsztatach w osprzęt dostarczany przez RAF (radiostacje, uzbrojenie itp.), w remoncie lub służyło w innych jednostkach. Daje to 270 Spitfire. Brakujące 36 rozbito do tego czasu, co świadczy o trudnościach z opanowaniem nowego myśliwca przez pilotów – przeskok bowiem był bardzo duży.
Spitfire zadebiutowały niezbyt szczęśliwie 6 września 1939 r. omyłkowo zestrzeliwując dwa Hawker Hurricane z 56. Dywizjonu RAF nad ujściem Tamizy, przy fatalnej pogodzie. „Zwycięstwa” odniosły myśliwce z 74. Dywizjonu, a przyczyną zdarzenia była awaria brytyjskiego radaru i błędna identyfikacja.
Ostatecznie Spitfire weszły do akcji 16 października, kiedy to dziewięć niemieckich bombowców Ju 88 z 1./KG 30 dokonało ataku na brytyjską żeglugę w Zatoce Firth of Forth, po południowej stronie której leży Edynburg. Na ich przechwycenie wystartowały 603. Dywizjon spod Edynburga i 602. Dywizjon stacjonujący w nieodległym Glasgow. Przyczyną pojawienia się niemieckich bombowców było wykrycie krążownika liniowego HMS Hood, który właśnie wszedł do Edynburga. Zestrzelono dwa Ju 88, jednego trafił por. Patrick „Pat” Gifford, a drugiego zniszczyli wspólnie por. George C. Pinkerton i por. Archibald „Archie” A. McKellar.
Spitfire pozostały w Wielkiej Brytanii, więc w przeciwieństwie do Hurricane operujących we Francji nie miały wiele okazji do walki do maja 1940 r. W tym czasie w ten typ wyposażono kolejne jednostki. 64. Dywizjon stacjonujący w Church Fenton (30 km na wschód od Leeds) został przezbrojony z dwusilnikowych myśliwców Bristol Blenheim IF na Spitfire w kwietniu 1940 r. Bliźniaczy 92. Dywizjon z Croydon, również latający na Blenheim IF, został przezbrojony na Spitfire już w marcu 1940 r. Jeszcze jednym dywizjonem wcześniej latającym na Blenheim IF był 222. Dywizjon z Duxford, przezbrojony na Spitfire w marcu 1940 r. W tym samym miesiącu Spitfire otrzymał kolejny latający na Blenheim IF dywizjon, stacjonujący w Leconfield (ok. 50 km na wschód od Yorku, niedaleko wybrzeża) 234. Dywizjon.
W tej grupie najdziwniejszym był 266. Dywizjon z Sutton Bridge (nieco ponad 150 km na północny wschód od Londynu), bowiem miał on także otrzymać myśliwce Blenheim IF, ale zamiast nich dostał do szkolenia Fairey Battle. Nie był to jednak dywizjon bombowy! W styczniu 1940 r. zaczęto go przezbrajać na Spitfire, a w marcu 1940 r. przeniesiono go do Martlesham Heath pod Ipswich, czyli znacznie bardziej na południe. Identycznie stało się z rezerwowym 616. Dywizjonem South Yorkshire, również z Leconfield, który został przezbrojony z czasowo używanych Battle w okresie październik-listopad 1939 r.
Wcześniej, bo w styczniu 1940 r. przezbrojono 152. Dywizjon stacjonujący w Acklington, ok. 50 km na północ od Newcastle. Był to jeden z ostatnich dywizjonów latających w Wielkiej Brytanii na Gladiatorach. Zimą z 1939 na 1940 r. stopniowo przezbrojono też 610. Dywizjon County of Chester z bazy Wittering (ok. 80 km na północny zachód od Cambridge) latający na Hurricane. Był to pierwszy przypadek, kiedy Hurricane wymieniono na Spitfire. Nie ostatni jednak.
Kiedy więc 10 maja 1940 r. we Francji zaczęła się „poważna” wojna, RAF miał już 19 dywizjonów na Spitfire, wszystkie stacjonujące w Wielkiej Brytanii. O ile jednak Hurricane stacjonujące na kontynencie walczyły od pierwszego dnia, a i wcześniej jesienią 1939 r. i wiosną 1940 r. miały wiele okazji do starcia z Luftwaffe, to pierwsza poważniejsza akcja Spitfire miała miejsce dopiero 13 maja 1940 r. Tego dnia wysłano nad Hagę w Holandii patrol myśliwski, złożony z sześciu Defiantów z 264. Dywizjonu w eskorcie sześciu Spitfire z 66. Dywizjonu. Na ziemi trwały walki niemieckich spadochroniarzy z Holendrami, którym trzeba było udzielić wsparcia z powietrza. I faktycznie Brytyjczycy przechwycili grupę Ju 87 z 12./LG 1 w eskorcie Bf 109E z 5./JG 26. Walka była chaotyczna i doszło do zamieszania, w którym Niemcy zestrzelili pięć Defiantów, a Brytyjczycy – pięć Ju 87. Po raz pierwszy doszło też do zestrzelenia Spitfire przez Bf 109E i odwrotnie. Trudno ustalić, który z niemieckich pilotów odniósł zwycięstwo nad Spitfire ppor. George Browna (lądował przymusowo i dostał się na pieszo do „swoich”), wszystko natomiast wskazuje, że Bf 109E por. Karla Borrisa zestrzelił kpt. Kenneth „Ken” M. Gillies.
Pierwsze szersze użycie Spitfire miało miejsce dopiero podczas operacji „Dynamo” – ewakuacji wojsk brytyjskich i francuskich spod Dunkierki. W sposób w pełni zorganizowany rozpoczęła się ona 30 maja. Po raz pierwszy gen. (Air Chief Marshall) Hugh Dowding zdecydował się na masowe użycie Spitfire, które dotąd oszczędzano do obrony Wysp Brytyjskich.
Spitfire zaczęły operować w rejonie Dunkierki i Calaise od 21 maja, osłaniając wojska brytyjskie. Tego dnia patrole wysłały 54. i 74. Dywizjon, ten ostatni stracił w walkach dwa Spitfire. 23 maja doszło nad Dunkierką do dużej walki w powietrzu, w której Spitfire z 65. i 74. Dywizjonu zestrzeliły cztery Bf 109E z I./JG 27 (Brytyjczycy zgłosili siedem zestrzeleń, z których cztery znalazły potwierdzenie w niemieckich dokumentach). W kolejnych dniach walki toczyły się ze zmiennym szczęściem, z niewielkimi stratami z obu stron. Najważniejsze było jednak to, że Niemcy chwilowo nie zdołali wywalczyć powietrznej przewagi nad Dunkierką, mając świadomość że ataki bombowe będą się wiązać ze znaczącymi stratami.
26 maja, kiedy podjęto formalną decyzję o ewakuacji wojsk brytyjskich, część dywizjonów Spitfire przerzucono do baz na południu Anglii: Hornchurch, Biggin Hill, i Manston, korzystając też z baz „podskokowych”, na których miało być tylko uzupełniane paliwo i amunicja – Hawkinge i Lympne. W kolejnych dniach walki nasiliły się i szczególnie 19. Dywizjon poniósł pewne straty – w wyniku małego doświadczenia bojowego brytyjskich pilotów. Drugą przyczyną był fakt, że patrole pojedynczymi dywizjonami często natrafiały na znacznie silniejsze niemieckie formacje. Dlatego od 28 maja zaczęto latać w składzie dwóch dywizjonów, kosztem przerw w osłonie rejonu ewakuacji.
W walkach nad Dunkierką toczonych do 4 czerwca, RAF Fighter Command straciło łącznie 106 samolotów i 80 pilotów, Niemcy utracili 130 samolotów różnych typów. Po tych walkach Fighter Command miało tylko 331 sprawnych Hurricane i Spitfire. Do upadku Francji 22 czerwca 1940 r., od początku wojny, RAF stracił 396 Hurricane i 67 Spitfire. Znacznie mniejsze straty tych ostatnich przede wszystkim wynikały z faktu, że były one znacznie mniej zaangażowane w walki. To się miało wkrótce zmienić.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu