Projektowaniem nowego, czterosilnikowego samolotu Junkers zajmował się zespół, którym kierował Dipl.-Ing. Karl Kraft. Wstępny projekt sporządził Dipl.-Ing. Bernhard Cruse, zaangażowany również w projektowanie samolotów Ju 188, Ju 388 i Ju 488, kierownikiem budowy prototypu został Dipl.-Ing. Konrad Eichenholz, a kierownikiem rozwoju typu – Ing. Erich Wolf.
Po raz pierwszy wzmianka o następcy Junkersa Ju 90 pojawiła się w lutym 1941 r., gdy w zakładach Junkers zapadła decyzja o przygotowaniu prototypu oznaczonego Junkers Ju 90 V11, który miał nosić numer seryjny W.Nr. 900011. Kilka miesięcy później, w październiku 1941 r., oznaczenie nowego samolotu zmieniono na Junkers Ju 290 V1, a numer seryjny na W.Nr. 290000001; maszynie przypisano też oznaczenie wojskowe BD+TX. Prototyp Ju 290 V1 swój pierwszy lot wykonał 16 lipca 1942 r. – pilotował go Flugkapitän Hans-Joachim Pancherz1).
Najważniejszymi zmianami w stosunku do Ju 90 był nowy, zdecydowanie korzystniejszy aerodynamicznie kształt przedniej części kadłuba oraz lepiej rozplanowane wnętrze kabiny. Rozwiązanie to, nazwane Einheitsführerraum (całościowa kabina pilota), zastosowane zostało również w samolotach Ju 252 i Ju 352. W miejsce okrągłych okien w kadłubie zamontowano okna prostokątne. Kadłub przedłużono o 18 cm, z 28,50 m w Ju 90 V8 do 28,68 m w Ju 290 V1. Znacząco zwiększyła się masa samolotu – z 16 020 kg w Ju 90 V6 do 20 860 kg w Ju 290. Maksymalna masa startowa z 26 770 kg w Ju 90 V6 wzrosła do imponujących 40 500 kg w Ju 290 V1. Napęd zapewniały cztery silniki BMW 801 A o maksymalnej mocy startowej 1560 KM każdy. Zbiorniki mieściły 10 200 kg paliwa, zapas paliwa był więc prawie trzy razy większy niż w samolocie Ju 90 V6.
Po przeprowadzeniu testów fabrycznych maszyna wzięła udział w działaniach operacyjnych: najpierw w basenie Morza Śródziemnego, a później na froncie wschodnim w operacji zaopatrywania kotła pod Stalingradem. Samolot po raz pierwszy wylądował w kotle 10 stycznia 1943 r., gdzie po wyładowaniu zaopatrzenia zabrał w drogę powrotną 78 rannych. Drugi lot z zaopatrzeniem odbył się dwa dni później, a o godzinie 00.45 13 stycznia 1943 r. maszyna wystartowała z lotniska Pitomnik z 80 rannymi na pokładzie, kierując się w stronę Charkowa. Krótko po starcie samolot poderwał ostro nos do góry i zaczął wznosić się pod bardzo ostrym kątem, a następnie przewalił się przez plecy i roztrzaskał o ziemię. Prawdopodobnie po wystartowaniu – wskutek przyspieszenia – położone na podłodze nosze z rannymi przesunęły się w stronę ogona przeciążając maszynę, co spowodowało poderwanie się nosa do góry, a następnie utratę sterowności i katastrofę. Przeżyło ją 28 osób, w tym tylny strzelec Uffz. Heinz Lutz.
Drugi prototyp nosił pierwotnie oznaczenie Ju 90 V13 i numer seryjny W.Nr. 900012. Wkrótce jednak zmieniono oznaczenie na Ju 290 V2, a numer seryjny na W.Nr. 290110151. Maszyna odpowiadała w pełni produkowanej seryjnie wersji Ju 290 A-1. Swój pierwszy lot samolot z oznaczeniem wojskowym CE+YZ wykonał 7 grudnia 1942 r. Po zakończeniu prób maszyna służyła jako samolot doświadczalny w zakładach w Dessau. Podczas amerykańskiego nalotu 28 maja 1944 r. Ju 290 V2 doznał uszkodzeń określonych na 10%. Według niektórych źródeł samolot latał operacyjnie w składzie FAGr. 5.
W przypadku prototypu Junkers Ju 290 V3, W.Nr. 290110152, SB+QB mamy do czynienia z pierwszym seryjnym samolotem Ju 290 A-1, który został oblatany 16 października 1942 r. Po zakończeniu prób fabrycznych maszyna wysłana została do Włoch i 23 grudnia 1942 r. wylądowała w Lecce. Po drodze okazało się, że osłona anteny radionamiernika nie była szczelna i do wnętrza kadłuba dostawała się tamtędy woda, która spływając po kablu uszkodziła kilka urządzeń radiowych. Na lotnisku zepsuł się również napęd rampy ładunkowej. Samolot przez kolejne siedem dni nie mógł latać i – prowizorycznie naprawiony – odleciał 30 grudnia 1942 r. do Dessau. Po naprawie oddelegowano go do Charkowa, następnie operował z lotniska Kercz. Podczas działań na wschodzie do 3 marca 1943 r. spędził w powietrzu łącznie 96 godzin.
Od końca marca 1943 r. samolot w składzie LTS 290 przeleciał do Grosseto w środkowych Włoszech, skąd latał z zaopatrzeniem do Tunisu. Dnia 7 kwietnia 1943 r. maszyna, którą pilotował Maj. Wiskandt, podczas lądowania w Tunisie na polowym lotnisku wjechała w niewidoczny tor kolejowy, porośnięty wysoką trawą, łamiąc lewą goleń głównego podwozia. Końcówka lewego skrzydła uderzyła o ziemię, uszkodzeniu uległy zaczepy lotek, a śmigła zewnętrznego silnika się połamały. W warunkach przewagi nieprzyjaciela w powietrzu nie była możliwa naprawa samolotu; wymontowano tylko żywotne elementy konstrukcji, a resztę płatowca zniszczono.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu