Bardzo prymitywne zaplecze techniczne baz Wojenno-Morskowo Fłota ZSRS, szczególnie we flotach Północnej i Oceanu Spokojnego, niejednokrotnie powstałych w czasie II wojny światowej i zimnej wojny w oparciu o wioski rybackie, a do tego panujące w nich – szczególnie w okresach zimowych – ciężkie warunki atmosferyczne, zmusiły Rosjan do zabezpieczenia obsługi technicznej stacjonujących tam okrętów. Oprócz kilku serii warsztatowców zamówili oni w Polsce projekt i budowę serii samobieżnych baz pływających zaopatrzenia energetycznego proj. 305, określanych po prostu jako bazy energetyczne.
Głównym projektantem tej nietypowej konstrukcji był mgr inż. Stanisław Szneiberg z Pionu Okrętów Centrum Techniki Okrętowej w Gdańsku. Plany zatwierdzono na początku lat 70., zaś budowę czterech jednostek na zamówienie Ministerstwa Obrony ZSRS zlecono Stoczni Szczecińskiej im. A. Warskiego. Stępkę prototypu – ENS-244 (eniergieticzeskaja stancja) – położono 8 grudnia 1973 r. Głównym budowniczym był Ryszard Winiecki, głównym technologiem Longin Bolesta, zaś kierownikiem budowy – Romuald Wołkowicz. Jednostkę zdano armatorowi już 27 grudnia 1974 r.
Przeznaczeniem baz proj. 305 było zaopatrywanie okrętów na- i podwodnych, w tym z napędem jądrowym, w energię elektryczną, parę, sprężone powietrze oraz wodę destylowaną, jak też obsługa sanitarno-pralnicza oraz odkażanie załóg jednostek bazowanych. Była to istotna pomoc dla okrętów, które niejednokrotnie musiały same zasilać się w wymienione rodzaje energii i czynniki, mając stale uruchomione generatory, kotły, czy siłownie główne. Prowadziło to do szybkiego zużycia tych mechanizmów i problemów z utrzymaniem jednostek w gotowości, a także istotnego skrócenia okresu ich służby. Aby zapewnić taką obsługę, bazy energetyczne proj. 305 wyposażono w bardzo rozbudowaną elektrownię oraz w kotłownię, czego zewnętrznym przejawem były wspomniane dwa kominy. Tę pierwszą rozdzielono na trzy przedziały. W dziobowym zainstalowano dwa generatory spalinowoelektryczne Cegielski-Sulzer 6A25 o mocy 800 kVA każdy, kolejne trzy znalazły się na śródokręciu, a ostatnia ich para w przedziale przed siłownią główną. Kotłownię ze względu na masę umieszczono w jednym przedziale na śródokręciu. Ustawiono w niej trzy wodnorurkowe kotły parowe KW-12050 produkujące 5000 kg pary na godzinę o ciśnieniu roboczym 12 kG/cm2 każdy. W przedziale tym znalazł się też zbiornik wody kotłowej. Siłownie pomocnicze i kotłownię zlokalizowano na dnie podwójnym.
Dzięki zapasom paliwa i wody kotłowej, jednostki mogły jednocześnie i nieprzerwanie przez 26 dób zasilać inne okręty w: energię elektryczną o mocy do 3730 kW, 4 t pary na godzinę o ciśnieniu 5 lub 12 kG/cm2, 18 dm3 powietrza sprężonego na godzinę o ciśnieniu 200 lub 400 kG/cm2 oraz do 0,5 t destylatu na dobę. Do przekazywania tych czynników służyły: dziobowa i rufowa stacja oddawania energii elektrycznej oraz stacje oddawania pary, powietrza i destylatu. Jednostki miały też warsztaty mechaniczny i elektryczny oraz rozbudowane chłodnie prowiantowe. Ponadto wyposażono je w dwa żurawie o udźwigu 1,5 T przy wysięgu do 13 m, znajdujące się na pokładzie górnym.
Dodatkowym zajęciem baz była wspomniana obsługa sanitarna. Blok sanitarno-pralniczy mieścił się na rufie na pokładzie górnym. W jego wejściu znajdowała się śluza, za nią rozbieralnia z szybem do podawania brudnej bielizny, prysznice z 11 kabinami, ubieralnia i miejsce do odpoczynku. Czas mycia 100 osób wynosił 4 godziny. Przewidziano magazyn na 100 kompletów umundurowania czystego, jak też magazyn do przechowywania broni osobistej z zamykanymi stojakami na 20 pistoletów, 56 karabinków i szafę stalową na amunicję. Istniała możliwość obsługi osób na noszach, a jednostki wyposażono w blok medyczny z niedużym lazaretem i gabinetem stomatologicznym.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu