Od chwili ujawnienia prototypowej konfiguracji Przeciwlotniczego Systemu Rakietowo-Artyleryjskiego Pilica (PSR-A Pilica) minęły dwa lata (więcej w WiT 2/2016). W tym czasie na wniosek zamawiającego – Inspektoratu Uzbrojenia MON (który zamówił sześć systemów) i gestora sprzętu, czyli Zarządu Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej Inspektoratu Rodzajów Wojsk Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, wprowadzono zmiany w konstrukcji poszczególnych elementów systemu. Można było się o tym naocznie przekonać, odwiedzając w tym roku kieleckie MSPO.
Początkowo w PSR-A Pilica w roli Jednostek Ogniowych (JO) miały być użyte wyłącznie armaty ciągnione. Jednak ostatecznie zamawiający zdecydował o zastosowaniu konfiguracji, w której JO będzie mogła mieć albo dotychczasową konfigurację armaty ciągnionej, albo będzie można ją zamocować na platformie ładunkowej samochodu ciężarowego Jelcz 442.32 4×4. Właśnie taką wersję przetestowano na poligonie w Ustce. Powodem takiego kroku jest chęć zapewnienia JO większej prędkości w terenie. Specjalnie dostosowane podwozie pojazdu pozwala na otwarcie ognia niemalże zaraz po zatrzymaniu. Oczywiście, armatę można zdjąć z ciężarówki przy użyciu zamontowanych wyciągarek, a następnie używać w konfiguracji ciągnionej. Konsorcjum PGZ-PILICA przewidziało także możliwość transportu systemu drogą powietrzną, np. samolotem transportowym CASA C-295M.
Przy okazji kwestii transportu lotniczego warto zauważyć zmiany gabarytowe, które objęły stanowisko dowodzenia (SD). To konstrukcja, która wpisuje się w trend optymalizacji gabarytowej sprzętu wojskowego przy zachowaniu funkcjonalności. Obecnie SD Pilicy jest znacznie mniejsze. Zamiast dotychczasowego kontenera, mieszczącego zarówno elektronikę, jak i stanowiska operatorskie, zastosowano znacznie niższy, w którym umieszczono elektronikę (w tym środki łączności), do której dostęp zapewniają opuszczane rolety w ścianach kontenera. Natomiast dwa stanowiska operatorskie umieszczono w tylnej części wagonowej 6-osobowej kabiny Jelcza 442.32.
Zamawiający wybrał też docelowy model stacji radiolokacyjnej, która będzie głównym środkiem wykrywania celów powietrznych PSR-A Pilica i źródłem informacji o sytuacji powietrznej. W skład stacji radiolokacyjnej SRL-97 wchodzi izraelski sensor radarowy IAI/Elta ELM-2106 NG. Jesienią PIT-RADWAR S.A., który jest odpowiedzialny m.in. za integrację systemu radiolokacji, rozpoczął testy poligonowe stacji radiolokacyjnej.
Finalna konfiguracja pojedynczego systemu PSR-A Pilica składa się ze: Stanowiska Dowodzenia, Stacji Radiolokacyjnej, Jednostek Ogniowych (sześć) wraz z Ciągnikami Artyleryjskimi, Pojazdów Transportowych (dwa) i Pojazdów Amunicyjnych (dwa).
Testy przygotowawcze do badań zdawczo-odbiorczych Zgrupowanie poligonowe przeprowadzono z udziałem zamawiającego, DG RSZ oraz reprezentantów 79. Regionalnego Przedstawicielstwa Wojskowego na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce. Pierwszy etap prób przeprowadzono w lipcu br. (o czym pisaliśmy w WiT 9/2019). Przypomnijmy, że wówczas sprawdzono i zaprezentowano stopień integracji konfiguracji Pilicy z użyciem SD, dwóch JO i stacji radiolokacyjnej ZDPSR Soła produkcji PIT-RADWAR S.A. Jedna z JO została zamocowana na ciągniku artyleryjskim, z którego prowadziła ogień. Wówczas także sprawdzono możliwość współpracy PSR-A Pilica z innymi efektorami. W ramach prób podłączono ciągnioną 35 mm armatę AG-35 systemu Noteć, opracowywanego przez Konsorcjum PGZ-NOTEĆ (WiT 3/2016). Badania potwierdziły współpracę różnych armat kierowanych z SD Pilicy.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu