Minister obrony Mariusz Błaszczak w rozmowie na antenie Programu 1 Polskiego Radia powiedział dzisiaj (w środę 22 stycznia), że umowa na zakup wielozadaniowych samolotów piątej generacji Lockheed Martin F-35A Lightning II dla polskich Sił Powietrznych zostanie „sfinalizowana” w przyszłym tygodniu.

Szef MON powiedział, że negocjacje w sprawie zakupu samolotów F-35 dla Sił Powietrznych „są już praktycznie zakończone”.

Szef @MON_GOV_PL @mblaszczak w #SygnałyDnia w @RadiowaJedynka: w przyszłym tygodniu sfinalizujemy umowę ws. kupna #F35 - najnowocześniejszych samolotów

— Jedynka – Program 1 Polskiego Radia (@RadiowaJedynka) January 22, 2020

– To są najnowocześniejsze samoloty na świecie, wyposażenie polskich Sił Powietrznych w te samoloty da nam przewagę, da nam przewagę w powietrzu. To jest też skok, jeżeli chodzi o technologię. Można porównać ten skok do kupienia na początku lat dwutysięcznych F-16 – powiedział minister Mariusz Błaszczak. – Chciałbym też podkreślić, że to jest rezultat naszych bardzo dobrych relacji ze Stanami Zjednoczonymi. Nie każde państwo może kupić te samoloty – zaznaczył szef resortu obrony.

– Chciałbym też podkreślić, że jest to rezultat bardzo dobrych relacji między prezydentem Rzeczypospolitej Andrzejem Dudą i prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem. Podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w czerwcu ubiegłego roku nad Waszyngtonem, nad Białym Domem, kiedy obie pary prezydenckie właśnie się spotkały, przeleciały F-35. To było wydarzenie bez precedensu – dodał Mariusz Błaszczak.

Minister @mblaszczak w @RadiowaJedynka: zmiany zachodzące w #WojskoPolskie są dobre, bo wzmacniają nasze wojsko. W ciągu ostatnich lat zakupione zostały m. in. #Patriot, #Himars. W przyszłym tygodniu sfinalizujemy umowę na zakup 32 samolotów F35.

— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) January 22, 2020

Podczas rozmowy minister obrony zaznaczył również, że „pierwsze sztuki” zamówionych przez Polskę samolotów F-35 „będą gotowe” w 2024 roku. Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu minister Błaszczak zapowiedział, że umowa z UA na zakup samolotów F-35 zostanie podpisana „jeszcze w styczniu”.

Minister nie wypowiedział się jednak na temat ceny, którą Polska zapłaci za 32 wielozadaniowe myśliwce piątej generacji Lockheed Martin F-35A Lightning II. W ub.r. Amerykanie wyrazili zgodę na sprzedaż Polsce tych maszyn (wraz z pakietem logistycznym i szkoleniowym, trenażerem, osprzętem, częściami zamiennymi oraz 33 silnikami) za kwotę maksymalną 6,5 mld dolarów. W przeliczeniu na polską walutę daje to kwotę ok. 25,5 mld złotych. Wiadomo jednak, że cena ta będzie znacznie niższa. Wczoraj media podały nieoficjalnie, że wartość całego kontraktu ma wynieść ok. 4 mld dolarów. Z drugiej strony MON będzie musiał znaleźć w budżecie pieniądze na pokrycie kosztów innych kosztów, związanych z wprowadzeniem F-35 do służby w polskim lotnictwie,  m.in. dostosowania lotnisk i infrastruktury oraz dodatkowe zakupy uzbrojenia.

Wiadomo także, że zakup samolotów F-35 będzie realizowany bez offsetu, a więc bez transferu technologii do polskich spółek zbrojeniowych i lotniczych. Resort obrony stara się jednak uspakajać branżę obronną. Jak pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, MON ma pomysł na ustanowienie innej formy współpracy przemysłowej z Amerykanami w ramach projektu pozyskania F-35. Ma tutaj chodzić o porozumienia zawierane pomiędzy poszczególnymi firmami polskimi i amerykańskim koncernem Lockheed Martin, który jest producentem samolotów F-35. Żadne szczegóły na ten temat jednak nie zostały jeszcze ujawnione.