14 listopada okręt patrolowy Ślązak opuścił stocznie PGZ Stocznia Wojenna S.A. w Gdyni i rozpoczął długo oczekiwane próby morskie, które mają otworzyć drogę do przekazania jednostki Marynarce Wojennej.
Okręt opuścił gdyński port w asyście dwóch holowników, według dostępnych informacji z Zatoki Gdańskiej ma powrócić w piątek 16 listopada. Wydarzenie jest kolejnym w długiej historii jednostki, której budowę zapoczątkowano w ówczesnej Stoczni Marynarki Wojennej S.A. w 2001 roku. Według ówczesnych planów miał to być prototyp serii siedmiu wielozadaniowych korwet rakietowych bazujących na niemieckim projekcie MEKO A100. Problemy budżetowe spowodowały jednak, że ostatecznie powstał, w wersji patrolowej, pierwszy z planowanych okrętów.
Według planów i deklaracji, Ślązak ma wejść do służby w 2019 roku. Będzie służyć w 3. Flotylli Obrony Wybrzeża w Gdyni. Obecnie w krajowych stoczniach prowadzone są trzy programy budowy nowych jednostek pływających, w gdańskiej Remontowa Shipbuilding S.A. zamówiono sześć holowników oraz kolejne dwa niszczyciele min typu Kormoran, natomiast Morska Stocznia Remontowa Gryfia S.A. wraz z PGZ Stocznia Wojenna S.A. zbudują okręt ratowniczy. Nie można wykluczyć, że pod koniec roku (ponownie) będziemy świadkami podpisania przynajmniej jednej umowy na kolejny okręt przeznaczony dla Marynarki Wojennej.
(ŁP) | Foto: Łukasz Pacholski |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Czy nasza MW potrzebuje aż 6 holowników?