11 maja Inspektorat Uzbrojenia poinformował, że do 9 maja (a więc terminu) w przetargu na zbiornikowiec Supply dla Marynarki Wojennej wpłynęły cztery deklaracje udziału w postępowaniu.

Ostatecznie zainteresowanie udziałem w postępowaniu wyraziły trzy konsorcja oraz jeden podmiot samodzielny. Są to: Remontowa Shipbuilding S.A. z KenBIT Koeing i Wspólnicy sp. j.; Stocznia Remontowa Nauta S.A. z OBR CTM; WB Electronics z AYCOMM sp. z o.o. oraz (samodzielnie) Morska Stocznia Remontowa Gryfia S.A.. Z całą pewnością najbardziej zaskakuje obecność konsorcjum WB Electronics oraz AYCOMM sp. z o.o. – obie specjalizują się w innej produkcji wojskowej i nie spełniają kwalifikacji technicznych mówiących o wybudowaniu jednostki pływającej z dnem podwójnym (przynajmniej) na długości zbiorników paliwa o wyporności pełnej nie mniejszej niż 3000 ton i wartości co najmniej 150 mln złotych brutto. Może to oznaczać, że powyższe konsorcjum może reprezentować firmę zagraniczną chcącą powalczyć o to zamówienie. Jest to bowiem drugie zaskoczenie, że pomimo uczestnictwa w dialogu technicznym pięciu (Rolls-Royce, DCNS, Navantia, Hyundai Heavy Industries oraz AYCOM/STM) żaden nie złożył dokumentów.
Przypomnijmy, według planów przetarg jest realizowany w celu zakupu jednego zbiornikowca, który miałby zostać dostarczony do 2020 roku. Zamówienie ma także opcję kontraktową na drugą jednostkę, która miałaby zostać dostarczona Marynarce Wojennej do 2024 roku. Procedura ma mieć charakter negocjacyjny, a punktowane będą trzy elementy – cena (60%), okres gwarancji i termin realizacji (po 20%). Bazując na informacjach z dialogu technicznego, okręt ma charakteryzować się możliwością trans­portu 1500 ton paliwa, 200 ton wody pitnej oraz miejsca dla trzech kontenerów 20-stopowych przeznaczonych do przewozu żywności oraz amunicji. Autonomiczności okrętu zakładała 30 dób, a prędkość ekonomiczna 16 węzłów.