W 2006 roku ówczesny dowódca Marynarki Wojennej Turcji (Türk Deniz Kuvvetleri – TDK) adm. Yener Karahanoğlu przedstawił założenia długoterminowego programu modernizacji, nieco wówczas zaniedbanych, sił desantowych. Zakładał on budowę w krajowych stoczniach m.in.: dużego, wielozadaniowego okrętu desantowego klasy LPD, dwóch mniejszych klasy LST i ośmiu szybkich LCT, jak również zakup 27 opancerzonych transporterów pływających AAAV.
Prace przy programie budowy okrętów desantowych (Amfibi Gemi) klas LCT i LST zainicjowała decyzja Komitetu Wykonawczego Przemysłu Zbrojeniowego (Savunma Sanayii İcra Komitesi’nde
– SSİK) z 12 grudnia 2006 r. W latach 2009–2010 przeprowadzono pierwszą fazę programu, w ramach której prywatna stocznia Anadolu Deniz İnşaat Kizaklari Sanayi ve Ticaret A.Ş. (ADİK) z Tuzli, położona na przedmieściach Stambułu, zbudowała i przekazała TDK osiem szybkich okrętów desantowych LCT o wyporności pełnej 1155 t. Przetarg na budowę znacznie większych jednostek LST, decyzją SSİK z marca 2010 r., również wygrała ADİK, pokonując znajdującą się niemal po sąsiedzku stocznię RMK Marine. Stosowną umowę na budowę dwóch jednostek (z opcją na kolejną parę), pomiędzy Podsekretariatem ds. Przemysłu Zbrojeniowego (Savunma Sanayii Mustesarligi) a wspomnianą stocznią, podpisano 16 maja 2011 r. Poza budową okrętów, w ramach kontraktu ADİK miała także wyprodukować osiem, wykonanych ze stopów aluminium, szybkich barek desantowych LCVP. Sumaryczna wartość umowy opiewała w przeliczeniu na kwotę 370 mln EUR. Jej realizacja miała rozpocząć się w sierpniu 2011 r., jednak brak płynności finansowej i problem ze zdobyciem kredytu przez wykonawcę wstrzymał wszelkie prace na prawie dwa lata. Dopiero 19 marca 2013 r. zakładowi udało się zawrzeć porozumienie z Podsekretariatem Skarbu (Hazine Müsteşarliği). Po uzyskaniu zapewnienia finansowania projektu, ADİK jeszcze w tym samym roku podpisała pierwsze umowy z najważniejszymi krajowymi poddostawcami: Havelsanem (system dowodzenia), Aselsanem (systemy elektroniczne, uzbrojenia i łączności) i İşbir Elektrik Sanayii A.Ş. (agregaty prądotwórcze).
Cięcie blach do prototypowej jednostki, przyszłego TCG Bayraktar, rozpoczęto 14 maja 2014 r. Jednostce nadano numer stoczniowy NB231. Gotowy kadłub zszedł z pochylni 3 października następnego roku. Nieco ponad tydzień później, 12 października, w miejscu zwolnionym przez prototyp, rozpoczęto montaż kadłuba drugiej jednostki – przyszłego Sancaktar (NB232).
Jednostki typu Bayraktar cechują się długością 138,75 m i szerokością 19,6 m, a ich konstrukcja jest całkowicie stalowa. Producent szacuje trwałość okrętów na co najmniej 40 lat. Podczas ich projektowania uwzględniono postanowienia organizacji IMO, w tym m.in. konwencji MARPOL i SOLAS dotyczących ochrony mórz przed zanieczyszczeniami i bezpieczeństwa życia na morzu. Żeglowność umożliwi wykonywanie wszelkich zadań przez nowe tureckie LST do stanu morza 5, a z pewnymi ograniczeniami do 6 i wyższych. Operacje lotnicze z kolei będzie można prowadzić do stanu morza 4. Nadzór klasyfikacyjny, a później także i certyfikację, zapewnia tureckie towarzystwo Türk Loydu.
Napęd okrętów stanowią cztery silniki wysokoprężne Rolls-Royce Power Systems MTU 16V4000 M73L o mocy po 2880 kW/3808 KM, które poprzez dwie przekładnie zbiorczo-redukcyjne obracają dwoma wałami umieszczonymi wewnątrz skegów, na końcach których zainstalowano pięcioskrzydłowe śruby nastawne. Za nimi znajdują się dwa podwieszone stery płytowe. Manewrowość zwiększają dwa, zainstalowane na dziobie, stery strumieniowe o mocy po 500 kW. Prąd elektryczny wytwarzają z kolei cztery agregaty prądotwórcze o mocy po 785 kW.
Tureckie LST, jak na jednostki nieprzeznaczone bezpośrednio do udziału w walce, cechują się wyjątkowo bogatym wyposażeniem, mającym zabezpieczyć je przed zagrożeniami z powietrza, wody i spod jej powierzchni. Szczególnie systemy obrony przeciwtorpedowej są rzadko instalowane na okrętach desantowych. Na opisywanych jednostkach przewidziano system tej klasy Sea Sentor brytyjskiej firmy Ultra Electronics, który obejmuje, wypuszczaną przez otwór w pawęży na prawej burcie, holowaną antenę liniową sonaru pasywnego i dwie ośmioprowadnicowe wyrzutnie pułapek akustycznych (zainstalowane na pokładzie namiarowym). Urządzenia walki elektronicznej, również stosunkowo bogate, jak na jednostkę desantową, składają się m.in. z systemu Ares-2N koncernu Aselsan. Jego anteny kierunkowe umieszczono w masywnej koronie masztu głównego, tuż poniżej anteny głównego systemu radiolokacyjnego, produkowanego na licencji Thalesa przez Aselsan i pracującego w paśmie E/F, trójwspółrzędnego radaru wielofunkcyjnego SMART-S Mk2. Ares-2N jest w stanie wykrywać, analizować, identyfikować, a także namierzać sygnały sondujące w zakresie od 2 do 18 GHz, w tym także te emitowane przez radary klasy LPI (tzw. ciche). Obronę pasywną zapewni z kolei system Mk 36 SRBOC, którego sześć sześcioprowadnicowych wyrzutni celów pozornych Mk 137 rozmieszczono na nadbudówce i pokładzie dziobowym.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu