W czwartej dobie walk strona ukraińska zaczęła wprowadzać coraz szersze embargo na informacje o bieżącej sytuacji (strona rosyjska od początku w ogóle nie informuje o przebiegu walk). W porannym komunikacie Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował enigmatycznie, że siły rosyjskie kontynuowały ofensywę powietrzną, w ramach której niszczone są lotniska wojskowe i cywilne, ukraińskie stanowiska dowodzenia i obrony powietrznej, ważna infrastruktura krytyczna, a także obszary zamieszkane i broniące się pododdziały ukraińskie. Według Kijowa wróg zmniejszył tempo ofensywy, ale nadal podejmuje próby rozwinięcia powodzenia na wybranych kierunkach. Zdaniem strony ukraińskiej wszelkie rosyjskie próby osiągnięcia celu operacji militarnej nie powiodły się, a jednostki rosyjskie są zdemoralizowane i ponoszą duże straty. W komunikacie po raz pierwszy nie pojawiły się żadne konkrety, a także ocena działań ukraińskich.
Siły rosyjskie zacieśniają blokadę Kijowa od strony północnej i zachodniej, a także zmniejszają odległość dzielącą ich od ukraińskiej stolicy po stronie wschodniej. Rosyjskie wojska inżynieryjne przygotowały kolejną przeprawę w okolicach miasta. Trwają walki o graniczące z Kijowem m. Irpień. W stolicy mają działać grupy dywersyjno-rozpoznawcze (3-15 żołnierzy w każdej). Ukraińcy kontrolują dojazd do Kijowa tylko od strony południowej i najbliższych miejscowości od strony wschodniej (w tym niszczonego atakami portu lotniczego Boryspol). Nieugaszony pozostaje pożar składów paliwa w Wasylkowie, zbombardowany przez Rosjan nocą 26/27 lutego.
Na południu działania przeniosły się z obwodu chersońskiego do obwodu zaporoskiego. 27 lutego Rosjanie zajęli Berdiańsk nad Morzem Azowskim (poprzedniego dnia wyminęli miasto kierując kolumny w stronę Mariupola). Kontynuując działania wzdłuż wschodniego brzegu Dniepru osiągnęli Wasyliwkę, 160 km w górę biegu rzeki licząc od Nowej Kachowki. Dochodzą sprzeczne informacje nt. kontroli nad Zaporoską Elektrownią Jądrową w Enerhodarze (największą na Ukrainie), zablokowaną prze Rosjan 27 lutego.
Trwają walki o Charków, przy czym działania prowadzone są już w granicach miasta, a także – ze zmiennym powodzeniem stron – w Donbasie (wieczorem 27 lutego siły ukraińskie odzyskały kontrolę nad Wołnowachą). Brak jest informacji o przebiegu walk w innych okrążonych bądź blokowanych miastach obwodowych (Czernihów, Sumy, Mariupol, Odessa). Wg informacji ukraińskich Odessa i obw. odesski mają być „naszpikowane” dywersantami. Brak także informacji o działaniach dużego zgrupowania desantowego połączonych sił Flot Czernomorskiej, Bałtyckiej i Północnej (łącznie 11 dużych okrętów desantowych), które miały wyjść z Sewastopola 27 lutego wieczorem i kierować się w stronę Odessy (wcześniejsze desanty prowadzone były mniejszymi jednostkami sił specjalnych). Ataki rakietowe dotknęły porty lotnicze w Mikołajowie i Żytomierzu, a także Czerkasy i obw. czerkaski.
Według amerykańskiego Departamentu Obrony Rosja wykorzystała dotychczas w walkach dwie trzecie zgromadzonego wcześniej potencjału, a na Ukrainie znajduje się ok. 100 tys. rosyjskich żołnierzy (Siły Zbrojne Ukrainy liczą ok. 250 tys. żołnierzy rozciągniętych wzdłuż całej granicy, liczba zmobilizowanych w ostatnich dniach wynosi dalsze 100 tys.), a w bezpośredniej rezerwie wzdłuż granic Ukrainy pozostaje jeszcze 50 tys. żołnierzy rosyjskich. Amerykanie odnotowali także przypadki problemów z zabezpieczeniem logistycznym nacierających wojsk FR, w tym z dostawami paliwa. Do 27 lutego na Ukrainę miało spaść 320 rakiet, w większości balistycznych krótkiego zasięgu.
Wojska Obrony Terytorialnej wezwały ludność cywilną do zorganizowanego oporu i przedstawiła instrukcję działań. W związku z pojawianiem się kolumn wojsk rosyjskich nadchodzący od północy wezwano do zorganizowania punktów obserwacyjnych identyfikujących ruch jednostek rosyjskich, w przypadku ich pojawienia blokowaniu przejazdu wszelkimi sposobami, niszczenia mostów, obrzucania kolumn „koktajlami Mołotowa”, wykorzystania sztucerów myśliwskich z celownikami optycznymi do precyzyjnego strzelania w opony pojazdów opancerzonych, przekazywania informacji o jeńcach, wywieszanie banerów „Tutaj czeka cię tylko śmierć” oraz wzmacnianie antyrosyjskiego przekazu w sieciach społecznościowych.
Ministerstwo Obrony Ukrainy przekazało kolejny komunikat o stratach wojsk rosyjskich od początku inwazji. Siły zbrojne FR od 24 lutego miały stracić 5300 ludzi, 191 czołgów, 816 pojazdów opancerzonych, 29 samolotów, 29 śmigłowców Strona ukraińska podkreśla, że informacje mają charakter orientacyjny i wymagają doprecyzowania. Rośnie także liczba ukraińskich ofiar cywilnych – od początku agresji zginęło 352 cywilów, w tym 14 dzieci, a rannych zostało 1684 cywilów, w tym 116 dzieci.
Władze Ukrainy zgodziły się na podjęcie bez żadnych warunków wstępnych rozmów pokojowych ze stroną rosyjską na białorusko-ukraińskiej granicy w pobliżu rzeki Prypeć. Organizację spotkania uzgodniono podczas rozmowy telefonicznej prezydenta Zełenskiego z Alaksandrem Łukaszenką (z inicjatyw tego drugiego). Rozmowę poprzedziła ostra i nerwowa reakcja Łukaszenki na niedzielne wystąpienie Zełenskiego, w którym wezwał on społeczeństwo białoruskie do przeciwstawienia się reżimowi w Mińsku współuczestniczącym w rosyjskiej agresji.
Zełenski oświadczył, że działania wojsk rosyjskich noszą znamiona ludobójstwa. Jego zdaniem celem agresji jest sterroryzowanie i ukaranie społeczeństwa ukraińskiego za dążenie do suwerenności i niezależności. Prezydent poinformował, że rozmawiał w tej sprawie z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem. Ukraina skierowała także pozew przeciwko Rosji do Międzynarodowego Trybunału ONZ. Szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kuleba oskarżył niektórych polityków zachodnich o chęć kontynuacji współpracy gospodarczej z Rosją, pomimo wojny z Ukrainą, określając to mianem zdrady i handlem krwią ukraińskich obywateli.
Nadal rośnie liczba osób przekraczających granicę na kierunku polskim, wg danych Straży Granicznej RP od początku działań bojowych z Ukrainy wjechało 281 tys. osób (z czego w dniu wczorajszym prawie 100 tys. osób), zaś kolejka do granicy liczy 20-30 km. Coraz bardziej utrudniony staje się dojazd do zachodnich obwodów Ukrainy i do samej strefy przygranicznej. Na drogach wjazdowych do obwodów lwowskiego czy zakarpackiego ustanowiono posterunki (w obwodzie lwowskim – 40 posterunków, tzw. blokpostów), co wraz ze wzmożonym ruchem powoduje ogromne korki.
Autorzy: Andrzej Wilk, Piotr Żochowski. Źródło: Ośrodek Studiów Wschodnich im. Marka Karpia.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu