1000 aparatów latających z głowicami bojowymi i szkolnymi, symulatorami i trenażerami do podtrzymywania nawyków wyszkolonych operatorów BSP Warmate, zostało dzisiaj zakupionych przez Ministerstwo Obrony Narodowej od WB Group – największej polskiej firmy zbrojeniowej sektora prywatnego. Tym samym zostaje spełniona obietnica o zakupie „tysięcy dronów” złożona w ubiegłym roku przez ministra obrony Antoniego Macierewicza.
Kontrakt na zakup równo 1000 aparatów latających systemu bojowych bezzałogowców Warmate, klasyfikowanych także jako amunicja krążąca, został dzisiaj podpisany przez prezesa WB Group Piotra Wojciechowskiego i dowódcę JW Nil, płk Mirosława Krupę. Podpisania dokonano w fabryce producenta w Ożarowie, w obecności szefa MON, wiceministra Michała Dworczyka, dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnych gen. bryg. Wiesława Kukuły i dowódcy Wojsk Specjalnych gen. Bryg. Wojciecha Marchwicy. Grono to nie było przypadkowe. Po pierwsze zakup jest realizacją jednej ze sztandarowych obietnic zakupowych resortu obrony, po drugie Warmate'y mają trafić zarówno do wojsk specjalnych (w pierwszej kolejności), ale także do pozostałej części Wojsk Operacyjnych i Wojsk Obrony Terytorialnej. Kontrakt ma zostać zrealizowany mniej więcej do połowy przyszłego roku a zatem w tempie jak na polskie warunki iście ekspresowym (ok 150 pocisków miesięcznie). Pierwsze kilkadziesiąt sztuk trafi do służby jeszcze w tym roku, prawdopodobnie do JW Nil. Wartość kontraktu nie została ujawniona, ale ma ona wynosić „niewiele ponad” 100 mln PLN. Pociski mają zasilić Wojska Obrony Terytorialnej, gdzie będą stanowiły wyposażenie plutonu wsparcia w każdej z kompanii WOT. W przyszłym roku ma zostać przeprowadzone intensywne szkolenie operatorów połączone z wypracowaniem metod użycia tej broni. BBSP Warmate może zostać wyposażony w głowicę odłamkowo-burzącą, rozpoznawczą lub przeciwpancerną, prowadzone są też prace nad kolejnymi rodzajami, m.in. głowicą termobaryczną. Liczne przeprowadzone próby, a także fakt, że zakupili je już liczni klienci zagraniczni (w tym toczące walki państwa na Bliskim Wschodzie, Ukraina i jeden z członków NATO) pozwalają sformułować wniosek, że jest to dobra sprawdzona broń, którą bez obawy można było zaproponować Siłom Zbrojnym RP. Broń dysponuje zasięgiem 10 km i ma być wymarzonym orężem do skrytego działania dla lekkiej piechoty, także na tyłach nieprzyjaciela.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu