Zaloguj

Zmiany na globalnym rynku okrętowym a stocznie europejskie

Czy zmiana polityki eksportu uzbrojenia jest w stanie uczynic z Japonii istotnego gracza na rynku okretowym? Rozbudowa rodzimej marynarki na pewno bedzie dalej napedzac rozwoj stoczni i firm kooperujacych.

Czy zmiana polityki eksportu uzbrojenia jest w stanie uczynic z Japonii istotnego gracza na rynku okretowym? Rozbudowa rodzimej marynarki na pewno bedzie dalej napedzac rozwoj stoczni i firm kooperujacych.

Jeszcze kilkanaście lat temu pozycja europejskiego sektora stoczniowego na międzynarodowym rynku budowy okrętów wydawała się trudna do podważenia. Jednak zbieg kilku czynników, m.in. transferu technologii w ramach programów eksportowych czy geograficznego rozłożenia wydatków na nowe okręty i zapotrzebowania na nie spowodował, że chociaż możemy nadal mówić o tym, iż kraje europejskie są liderami branży, to jednak widać coraz mocniejsze kwestionowanie tego stanu rzeczy przez nowych graczy.

Sektor budowy nowoczesnych okrętów bojowych jest bardzo nietypowym segmentem światowego rynku uzbrojenia, co wynika z kilku przesłanek. Po pierwsze – co może wydawać się dosyć oczywiste, ale jednocześnie ma ważne konsekwencje – łączy w sobie dwie specyficzne branże, znajdujące się zwykle pod silnym wpływem władz państwowych – przemysły zbrojeniowy i stoczniowy. W obecnych realiach za realizację programów okrętowych najczęściej odpowiedzialne są wyspecjalizowane koncerny stoczniowe skupione na produkcji specjalnej (np. Naval Group), grupy stoczniowe o mieszanej produkcji (np. Fincantieri) lub grupy zbrojeniowe, mające w swoim składzie również stocznie (np. BAE Systems). Ten trzeci model staje się powoli najbardziej popularny na świecie. W każdym z tych wariantów rola stoczni (rozumianej jako zakład odpowiedzialny za budowę i wyposażenie platformy) maleje kosztem firm odpowiedzialnych za integrację systemów elektronicznych i uzbrojenia.
Po drugie proces projektowania i budowy nowych jednostek cechuje się dużymi kosztami jednostkowymi, długim okresem od decyzji o pozyskaniu do wprowadzenia do służby (ale też odpowiednio długim okresem późniejszej eksploatacji) i szerokim kompetencyjnie spektrum zaangażowanych w cały proces podmiotów gospodarczych. Dla zobrazowania tej sytuacji warto przytoczyć przykład znanego programu francusko-włoskich fregat typu FREMM, gdzie koszt jednostkowy okrętu to ok. 500 mln EUR, czas od położenia stępki do wejścia do służby to mniej więcej pięć lat, a wśród zaangażowanych w program firm wskazać można takich gigantów przemysłu zbrojeniowego jak: Leonardo, MBDA czy Thales. Prawdopodobny czas służby okrętów tego typu to jednak co najmniej 30–40 lat. Podobne cechy znajdziemy także w innych programach pozyskania wielozadaniowych bojowych okrętów nawodnych – w wypadku jednostek podwodnych te wskaźniki mogą być jeszcze wyższe.
Czynione powyżej uwagi odnoszą się w głównej mierze do okrętów bojowych, a jedynie w mniejszym stopniu do jednostek pomocniczych, zabezpieczenia logistycznego i bojowego, chociaż szczególnie te dwie ostatnie grupy w ostatnich latach przeszły znaczącą przemianę zwiększającą ich wyrafinowanie techniczne – a co za tym idzie zbliżyły się w specyfice pozyskiwania do jednostek bojowych.
Należy sobie zadać w tym miejscu pytanie, dlaczego zatem nowoczesne okręty są tak drogie i czasochłonne w pozyskaniu? Odpowiedź na nie jest w istocie bardzo prosta – większość z nich łączy w sobie te elementy (artylerię, ofensywne i defensywne systemy rakietowe, miny, radary i inne sensory oraz systemy łączności, nawigacji, kierowania i dowodzenia czy obrony pasywnej), które w środowisku lądowym są przenoszone przez dziesiątki jednostek sprzętu. Jednocześnie okręt wyposażony jest także w systemy wykorzystywane tylko w środowisku morskim, takie jak torpedy czy stacje hydrolokacyjne, i z reguły przystosowany jest do przyjęcia na pokład różnego typu platform latających. To wszystko musi odpowiadać wymogom działań na morzu i mieścić się na platformie o ograniczonej wielkości. Okręt powinien przy tym oferować dobre warunki życia załodze i odpowiednią autonomiczność przy zachowaniu wysokiej manewrowości oraz prędkości, a zatem zaprojektowanie jego platformy stanowi większe wyzwanie niż przy zwykłej jednostce cywilnej. Te czynniki, niewyczerpujące prawdopodobnie całej listy, pokazują, że współczesny okręt wojenny to jeden z najbardziej złożonych systemów uzbrojenia.

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
bookusertagcrosslistfunnelsort-amount-asc