Zaloguj

Najskuteczniejszy okręt podwodny wojny na Pacyfiku

USS Tang po opuszczeniu Mare Island Navy Yard, 2 grudnia 1943 r. Fot. NHHC

USS Tang po opuszczeniu Mare Island Navy Yard, 2 grudnia 1943 r. Fot. NHHC

Niedługo po zakończeniu II wojny światowej mylnie sądzono, że amerykańskim okrętem podwodnym, który zatopił największą liczbę jednostek pełnomorskich w wojnie z Japonią był USS Tautog (SS 199, przyznano mu ich 26), a tym, który miał uzyskać największy zatopiony tonaż był USS Flasher (SS  249, mógł się poszczycić 21 jednostkami o łącznym tonażu 100 231). W świetle dokładniejszych badań historycznych wynika jednak, że ustalenia powojenne komisji JANAC z 1947 r. były niepełne i przez to niedokładne. Okazuje się bowiem, że najlepszy wynik ilościowy w wojnie na Pacyfiku osiągnął USS Tang (SS 306) dowodzony przez najlepszego amerykańskiego podwodniaka – kmdr. ppor. Richarda Hetheringtona „Dicka” O’Kane`a, odznaczonego po wojnie Kongresowym Medalem Honoru.

Narodziny groźnego „rekina”

USS Tang (SS 306) był okrętem typu Balao, zbudowanym w stoczni Mare Island w Vallejo (Kalifornia). Stępkę położono 14 stycznia 1943, zwodowano go 17 sierpnia 1943, a do służby wszedł 15 października 1943 r.
Typ Balao różnił się od poprzedzającego go typu Gato głównie tym, że kadłub sztywny wykonano ze stali HTS (high tensile steel) o większej wytrzymałości na rozciąganie, co sprawiało, że jednostki takie jak Tang zanurzały się znacznie głębiej. W trakcie testów zanurzeniowych Tang zszedł na głębokość 612 stóp, czyli ponad 183 m. Okręt o wymiarach kadłuba 95,05 x 8,33 x 5,13 m miał wyporność 1525 t na powierzchni i 2415 t w zanurzeniu.
Układ napędowy stanowiły 4 silniki elektryczne General Electric o łącznej mocy 5400 KM, które poprzez przekładnie redukcyjne napędzały dwie linie wałów ze śrubami. Silniki elektryczne zasilano energią z dwóch baterii akumulatorów kwasowo-ołowiowych (każda zawierała po 126 ogniw). Akumulatory były ładowane przez 4 generatory spalinowoelektryczne Fairbanks-Morse Model 38D8-1/8 o mocy 4 MW. Jednostki typu Balao mogły rozwinąć maksymalną prędkość 20,25  w. na powierzchni i 8,75  w. poruszając się w zanurzeniu – podobnie jak wcześniejsze okręty typu Gato.
Zasięg nawodny jednostki wynosił 11 800 Mm przy prędkości 10 w., natomiast w zanurzeniu przy prędkości 3 w. okręt pokonywał dystans około 100 Mm.
Teoretycznie mógł poruszać się pod wodą z prędkością 2 w. przez 48 godzin, choć w praktyce nikt oczywiście nie ryzykowałby tak długiego zanurzenia.
Jednostka dysponowała 10 wyrzutniami torped kal. 533 mm, 6 w części dziobowej i 4 na rufie. W rejs zabierano 24 torpedy. Mogły to być parogazowe Mk 14 lub elektryczne (nie pozostawiające śladu na powierzchni) Mk 18. Przed rejsem bojowym często ładowano torpedy obu typów.
Celność podczas ataków torpedowych ułatwiał TDC (Torpedo Data Computer) – urządzenie przetwarzające uzyskane z namiarów peryskopowych albo sonarowych dane o odległości, kącie ruchu celu i jego prędkości. TDC wyliczając kurs jednostki przeciwnika w relacji do aktualnego kursu okrętu podwodnego, jednocześnie obliczał i ustawiał kąty odchylenia żyroskopu każdej torpedy, która miała być odpalona. Dzięki szybkim obliczeniom dokonywanym przez TDC można było w jednym ataku ostrzelać i więcej jednostek – nawet kilka.
Oprócz tego okręt wyposażono w uzbrojenie artyleryjskie, złożone z armaty morskiej kal. 127 mm, działka plot. Bofors kal. 40 mm i działka Oerlikon kal. 20 mm.
USS Tang posiadał także urządzenia do śledzenia wykrywanych celów: radar obserwacji przestrzeni powietrznej SD, centymetrowy radar obserwacji powierzchni SJ oraz peryskopowy radar ST. Pod wodą cele śledziły sonary JP, JK, QC i QB.
Niespełna 33-letni dowódca okrętu – kmdr ppor. Richard „Dick” O’Kane, służył na początku wojny na USS Argonaut (SS  166), stał się bardziej znany dzięki patrolom jako zastępca u boku sławnego kmdr. ppor. Dudleya Walkera Mortona na USS Wahoo (SS  238). W trakcie patrolu III, IV i V tej jednostki, O’Kane w istotnym stopniu przyczynił się największych sukcesów Mortona, bo wypełniając wolę dowódcy – to on dokonywał wszelkich namiarów peryskopowych przed atakami na japońskie jednostki, podczas gdy Morton zajmował się podejściem do celu i odpalaniem torped na komendę zastępcy. Ponieważ obaj oficerowie doskonale ze sobą współpracowali – ten system sprawdzał się znakomicie. O’Kane dzięki temu nabrał wielkiego doświadczenia w atakach na japońskie okręty wojenne i statki. Jego pojedynek stoczony 24 stycznia 1943  r. z niszczycielem Harusame pod Wewak (dziś w Papui-Nowej Gwinei), któremu przyszły dowódca Tanga posyłał wówczas torpedy „prosto w dziób” – świadczył o tym, że miał nerwy ze stali. Dowódca Harusame przegrał wtedy „wojnę nerwów” wykonując za gwałtownie manewr unikowy, a jego okręt trafiony szóstą torpedą – załoga wyrzuciła na płyciznę. Japończycy wyremontowali jednak okręt później i Wahoo zyskał tylko przyznane uszkodzenie, w tym wypadku zamiast zatopienia.
O’Kane oprócz tego w akcjach na Wahoo miał udział jeszcze w zatopieniu łącznie 15 jednostek i uszkodzeniu co najmniej dwóch. Mianowany na dowódcę Tanga, nie wziął udziału w ostatnich dwóch patrolach Wahoo. 11 października 1943  r. okręt Mortona został zatopiony. O’Kane nie mógł długo się pogodzić ze śmiercią swojego byłego dowódcy i obiecał sobie, że weźmie za to na Japończykach srogi rewanż.
Tang w pełni wyposażony wyruszył ze stoczni do San Diego, gdzie 18 dni załoga szkoliła się zanim okręt wysłano na Hawaje. Do bazy Pearl Harbor O’Kane przybył 8 stycznia 1944 r. i jeszcze 2 tygodnie załoga przeprowadzała ćwiczenia przygotowujące ją do walki. Dowódca Tanga na pierwszym patrolu postanowił zastosować taktykę, która wynikała z jego doświadczeń ze służby na Wahoo. Niektóre statki trzeba było w 1943 r. atakować kilka razy z powodu problemów z torpedami, co wydłużało akcję i zwiększało ryzyko. Przełożeni byli też ciekawi, jak O’Kane poradzi sobie teraz w akcji na nowym okręcie jako dowódca całkiem samodzielny. On zaś postanowił, że na pierwszym patrolu będzie napotkane cele atakował nawet czterema torpedami, byle mieć pewność, że każda zaatakowana wroga jednostka śmiertelnie trafiona szybko pójdzie na dno.

Pierwszy patrol bojowy

22 stycznia Tang wyruszył na swój pierwszy patrol bojowy, skierowany w rejon archipelagu Wysp Karolińskich. Pierwsze 20 dni przebiegło bez spotkań z wrogiem. Na okręcie przechwycono wprawdzie wiadomość o japońskim konwoju, kierowaną do USS Skate (SS  305) i USS Sunfish (SS  281). Konwój ten miał wyruszyć z Gray Feather Bank (to całkowicie zanurzony atol) w stronę bazy Truk (wsp. nazwa – Chuuk). Tang miał także szansę przechwycić ten konwój, ale O’Kane miał rozkazy patrolowania rejonu Karolinów do północy 15 lutego. Po tym terminie miał się udać pod Truk na pozycję wyznaczoną dla ewentualnego ratowania lotników po wykonaniu planowanego na 17-18 luty 1944 r. wielkiego ataku lotniczego na japońska bazę w ramach operacji „Hailstone”.

 

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
bookusertagcrosslistfunnelsort-amount-asc